"Trybunał zastosował pewien unik"

 
Trybunał w żadnym punkcie nie usprawiedliwił RosjiTVN24

- W przekazach napływających ze Strasburga nie widzę ani jednego punktu, który by Rosję z czegoś usprawiedliwiał - tak Aleksandr Gurianow ze stowarzyszenia Memoriał skomentował wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Katynia. Ale dodał, że "godnym ubolewania jest fakt, że Trybunał odstąpił od bardziej zdecydowanych ocen".

ORZECZENIE TRYBUNAŁU - czytaj w całości

Memoriał to rosyjska niezależna organizacja pozarządowa, broniąca praw człowieka i dokumentująca stalinowskie zbrodnie. Gurianow, który w Memoriale kieruje Sekcją Polską, zastrzegł jednak, że jest to jego wstępna opinia, gdyż nie zdążył jeszcze zapoznać się z pełnym tekstem orzeczenia.

Unik Trybunału

Zdaniem Gurianowa "maksimum, czego można się było spodziewać, to tego, że Europejski Trybunał Praw Człowieka wypowie się co do konieczności wznowienia śledztwa katyńskiego w celu wykonania konkretnych zadań, których umorzone śledztwo nie wykonało". - Przy czym nie wykonało, choć miało taki obowiązek na mocy prawa Rosji, a konkretnie Kodeksu postępowania karnego - powiedział.

I wskazał, że z przekazów ze Strasburga wynika, że "Trybunał zastosował pewien unik". - Z jednej strony potępił Rosję za brak współpracy i za odmowę udostępnienia mu postanowienia o umorzeniu śledztwa katyńskiego. A z drugiej uznał, że nie ma możliwości ocenić, na ile to śledztwo było rzetelne. I dlatego nie wypowiada się - wskazał reprezentant Memoriału.

Oczekiwane orzeczenie

W poniedziałkowym wyroku, który nie jest ostateczny, Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że Rosja naruszyła artykuł 3. (zakaz nieludzkiego traktowania) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w odniesieniu do 10 z 15 osób skarżących.

Uznał też, że Rosja nie wywiązała się z obowiązku współpracy z Trybunałem, wynikającym z artykułu 38. Konwencji. ETPCz ocenił również, że nie ma jurysdykcji do zbadania zarzutu naruszenia przez Rosję artykułu 2. Konwencji w zakresie obowiązku przeprowadzenia skutecznego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24