Trwają walki o strategiczną bazę przy granicy mocarstw atomowych

Aktualizacja:

Indyjskie władze nie mogą potwierdzić śmierci napastników, którzy w sobotę zaatakowali bazę sił powietrznych przy granicy z Pakistanem - powiedział agencji Reutera przedstawiciel indyjskiej armii, Anil Kolsa. Według informacji agencji, walki w bazie Pathankot trwają już ponad dobę.

Indyjskie władze informowały w niedzielę, że walki się zakończyły, ale w niedzielny wieczór wciąż nie było jasne, co tak naprawdę się dzieje w strategicznej bazie położonej zaledwie 25 km od granicy z Pakistanem.

Według przedstawiciela indyjskich sił powietrznych, dwóch z sześciu napastników wciąż broni się przed żołnierzami starającymi się odzyskać kontrolę nad bazą - podaje Reuters. Są na terenie jednostki, ale do wieczora nie poinformowali o znalezieniu ciał napastników.

Atak islamistów z Pakistanu?

Wcześniej źródła wojskowe i policyjne informowały, że sytuacja została opanowana, a w walkach zginęło kilku terrorystów oraz sześciu indyjskich żołnierzy. W niedzielny wieczór podano informacje o śmierci siódmego żołnierza.

Do ataku czterech do sześciu uzbrojonych mężczyzn na bazę Pathankot położoną na północnym zachodzie kraju, doszło w sobotę rano.

Napastnicy byli ubrani w mundury indyjskich żołnierzy. Podejrzewa się ich o członkostwo w ekstremistycznym islamskim ugrupowaniu Jaish-e-Mohammed działającym z terytorium Pakistanu. Wieczorem indyjska armia twierdziła, że odzyskała kontrolę nad obiektem.

Jednym z zabitych członków sił bezpieczeństwa jest Subedar Fateh Singh, który zdobył złoty i srebrny medal na I Mistrzostwach Wspólnoty Narodów w Strzelectwie w 1995 roku.

Strategiczna baza

Baza lotnicza Pathankot ma duże znaczenie strategiczne - na jej obszarze stacjonuje kilkadziesiąt samolotów bojowych. Znajduje się w stanie Pendżab, około 430 km na północ od stolicy kraju, Delhi, jedynie 25 km od granicy z Pakistanem.

Pakistan potępił atak i zapowiedział, że chce kontynuować budowanie lepszych kontaktów między obydwoma krajami. Tydzień wcześniej doszło do niespodziewanej wizyty premiera Indii w Pakistanie. Narendra Modi spotkał się między innymi z szefem pakistańskiego rządu Nawazem Sharifem.

Napięte relacje

Relacje między oboma państwami pozostają napięte od 1947 roku, gdy Indie i Pakistan ogłosiły niepodległość. Delhi i Islamabad stoczyły od tamtego czasu trzy wojny, z których dwie dotyczyły Kaszmiru, spornego regionu w Himalajach. Oba państwa mają broń atomową.

Indie oskarżają Islamabad o finansowanie i szkolenie separatystów dążących do oderwania indyjskiej części Kaszmiru i przyłączenia go do Pakistanu. Pakistan stanowczo odrzuca te oskarżenia.

Ostrzeżenia o bombie

Rano w niedzielę w Delhi dwa pociągi zanotowały znaczne opóźnienie, gdy policja otrzymała informację o bombie znajdującej się w pociągu kursującym pomiędzy stolicą Indii a miastem Lucknow na południowym wschodzie kraju. Przeszukano oba pojazdy, lecz bomby nie znaleziono.

Autor: mm, adso/gry/plw / Źródło: PAP, Reuters