Amerykańscy senatorowie, w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną, komentowali ostatnie wypowiedzi Donalda Trumpa. - Został skompromitowany, oszukany albo zastraszony przez Putina - powiedział senator Partii Demokratycznej Ruben Gallego. Senatorka Partii Republikańskiej Susan Collins przypomniała, że "to prezydent Putin jest odpowiedzialny za wojnę w Ukrainie".
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nazywa Wołodymyra Zełenskiego "dyktatorem" bez mandatu wyborczego, mówi, że to Ukraina zaczęła wojnę i że namówiła USA do miliardów na wojnę, której "nie da się wygrać". Słowa Trumpa budzą niepokój Ukraińców i Europejczyków, bo powtarzają hasła rosyjskiej propagandy.
CZYTAJ W KONKRET24: Trump mówi o Ukrainie. To samo głosi propaganda Kremla
Ze słowami prezydenta USA nie zgadzają się też niektórzy senatorowie Stanów Zjednoczonych, z którymi rozmawiał korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.
"Powinni się wstydzić"
Maria Cantwell z Partii Demokratycznej powiedziała, że Stany Zjednoczone "muszą pracować nad sojuszami, które służą Ameryce od długiego czasu, ale nie sądzi, żeby Trump to rozumiał".
Z kolei demokrata Ruben Gallego ocenił, że "Donald Trump został skompromitowany, oszukany albo zastraszony przez Putina podobnie jak Marco Rubio i doradca (do spraw bezpieczeństwa narodowego Mike - red.) Waltz". - Powinni się wstydzić - ocenił senator.
"To prezydent Putin jest odpowiedzialny za wojnę"
Senatorka Partii Republikańskiej Susan Collins powiedziała, że "to prezydent Putin jest odpowiedzialny za wojnę w Ukrainie, bo przeprowadził niczym niesprowokowany atak na wolne i demokratyczne państwo".
Republikanin Eric Schmitt uważa, że "Zełenski musi przeprowadzić wybory i musi przestać pouczać amerykańskiego prezydenta, który chce sprowadzić pokój do jego kraju".
CZYTAJ TAKŻE: Donald Trump "bardzo sfrustrowany" odmową Zełenskiego
Rosyjska propaganda forsuje dezinformacyjną narrację, że Zełenski jest nielegalnym prezydentem i "zabronił" przeprowadzenia wyborów. W lutym o potrzebie przeprowadzenia wyborów w Ukrainie mówił też Trump, a Zełenskiego nazwał "dyktatorem bez wyborów". Pięcioletnia kadencja Zełenskiego powinna zakończyć się 20 maja 2024 roku. Ukraińskie prawo zabrania jednak organizacji wyborów czy dokonywania zmian w konstytucji w czasie stanu wojennego.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL