Prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie dla chrześcijańskiej stacji telewizyjnej CBN, że w zasadzie zgadza się z opinią swego głównego doradcy strategicznego Steve'a Bannona, iż "pod wieloma względami prasa stała się partią opozycyjną".
- Nie mówię o wszystkich, lecz o wielkiej części mediów - sprecyzował Trump, dodając, iż występuje w ich przekazach "nieuczciwość i totalne zakłamanie".
.@TheBrodyFile one-on-one with @realDonaldTrump at The White House this morning. Thanks @POTUS .Video clips moving soon. pic.twitter.com/obsUgoUYwJ
— David Brody (@TheBrodyFile) January 27, 2017
Te media, według prezydenta USA, "stanowią ponad wszelką wątpliwość partię opozycyjną" i "są po stronie opozycji", ale szerząc "totalne zakłamanie" są "znacznie zręczniejsze" od partii opozycyjnej (demokratów), która gwałtownie traci".
"Prasa powinna się zamknąć"
Donald Trump zabrał głos ws. mediów po tym, jak jeden z jego najbliższych doradców w Białym Domu, Bannon, powiedział w wywiadzie dla "New York Timesa" opublikowanym w ostatnich dniach, że "prasa powinna się zamknąć".
Wcześniej, podczas wizyty w siedzibie CIA, którą złożył nazajutrz po uroczystości zaprzysiężenia 21 stycznia, Trump mówił, iż rząd jest "w stanie wojny" z dziennikarzami, których charakteryzował jako "osoby najbardziej nieuczciwe na świecie". Odniósł się w ten sposób m.in. do ocen prasowych dotyczących udziału obywateli w uroczystościach jego zaprzysiężenia prezydenta.
Autor: AG/adso / Źródło: PAP