Tortury? Nie sposób wyeliminować...

 
Waterboarding - jedna z torturArchiwum TVN24

Londyn zdecydowanie zaprzeczył jakiemukolwiek współudziałowi w torturach. Jednak jednocześnie brytyjski rząd dodaje, że nie sposób zagwarantować, iż informacje zdobywane przez wywiad będą uzyskiwane bez użycia tortur.

- Wielka Brytania jest zdecydowanie przeciwna torturom oraz biciu i nieludzkiemu czy poniżającemu traktowaniu - oświadczyli ministrowie ministrowie spraw wewnętrznych i zagranicznych, Alan Johnson i David Miliband we wspólnym stanowisku opublikowanym w "Sunday Telegraph".

Zareagowali w ten sposób na ostrzeżenie parlamentu. W opublikowanym w niedzielę raporcie na temat praw człowieka Komisja Spraw Zagranicznych Izby Gmin ostrzegła bowiem, że wykorzystanie informacji uzyskanych drogą tortur przez obce służby wywiadowcze "może być interpretowane jako wspólnictwo".

- Wielka Brytania musi wypełniać swe zobowiązania prawne dotyczące zapobiegania torturom - napisano w poselskim raporcie.

"Trzeba dokonywać trudnych wyborów"

I chociaż ministrowie Miliband i Johnson zapewnili o swoim sprzeciwie wobec tortur, to dodali jednak, że by zagwarantować bezpieczeństwo Brytyjczyków, "trzeba dokonywać trudnych wyborów".

- Jeśli więźniowie są strzeżeni przez naszą policję czy nasze siły zbrojne, możemy być pewni sposobu ich traktowania. Siłą rzeczy nie możemy mieć takiej samej pewności, gdy są przetrzymywani przez obce rządy, których zobowiązania mogą się różnić od naszych - napisali ministrowie.

Podkreślili przy tym, że "wstrzymywano operacje, gdy ryzyko maltretowania było zbyt duże. Nie sposób jednak wyeliminować wszelkiego ryzyka".

Brytyjczycy płacą

Brytyjczycy przyznali już, że torturowali w Iraku. Oficjalny raport z 2008 roku w sprawie torturowania irackich cywili przez brytyjskich żołnierzy stwierdzał, że do takich przypadków nie dochodziło jednak "systematycznie".

Rodziny torturowanych Irakijczyków - w tym bohatera najgłośniejszej sprawy, 26-letniego Baha Musa, syn pułkownika irackiej policji - otrzymały 2,83 mln funtów odszkodowania od brytyjskiego ministerstwa obrony.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24