Wjazd rosyjskiego konwoju na Ukrainę bez eskorty Czerwonego Krzyża i bez zgody ukraińskich władz jest "jasnym naruszeniem granicy Ukrainy" - oświadczył w piątek rzecznik unijnej służby dyplomatycznej Sebastien Brabant.
- Ubolewamy z powodu decyzji Rosji o wkroczeniu konwoju z pomocą humanitarną na ukraińskie terytorium bez eskorty Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i bez zgody ukraińskich władz. To jawne naruszenie ukraińskiej granicy. Jest to również sprzeczne z poprzednimi uzgodnieniami pomiędzy Ukrainą, Rosją i MCK. Apelujemy do Rosji o cofnięcie tej decyzji - oświadczył rzecznik. Dodał, że UE cieszy się z umiaru, jaki okazują w tej sytuacji władze Ukrainy, oraz z ich gotowości do dalszych rozmów w celu uniknięcia eskalacji kryzysu.
- Pomoc humanitarna z Rosji powinna zostać przekazana przy pełnym poszanowaniu międzynarodowego prawa humanitarnego, za pośrednictwem międzynarodowych organizacji humanitarnych i za zgodą ukraińskiego rządu" - podkreślił rzecznik szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton.
145 ciężarówek wjechało na Ukrainę
Według najnowszych informacji kontrolowany przez prorosyjskich separatystów odcinek wschodniej granicy Ukrainy przekroczyło do piątkowego popołudnia 145 ciężarówek z konwoju rosyjskiej pomocy humanitarnej bez zgody władz ukraińskich. Według Straży Granicznej Rosjanie nie zezwolili Ukraińcom na skontrolowanie większości pojazdów, które wjechały na terytorium ich państwa.
Autor: db/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: dpsu.gov.ua