To ciała dwóch ofiar katastrofy Costa Concordii? Nurkowie wydobyli szczątki


Nurkowie przeszukujący miejsce katastrofy Costa Concordii wydobyli szczątki, które mogą należeć do dwóch ostatnich nieodnalezionych ofiar katastrofy wycieczkowca. Stało się to kilkanaście dni po tym, jak wrak statku został postawiony po 19-godzinnej operacji.

O znalezieniu szczątków informowano w ubiegłym tygodniu. Teraz zostały one wydobyte z wody i przesłane do badań DNA. - Czekamy teraz na wyniki - powiedział Franco Gabrielli z włoskiej Agencji Ochrony. W katastrofie wycieczkowca zginęły 32 osoby; ciał dwóch z nich do tej pory nie odnaleziono. Uznano je za zaginione i sądzono, że szczątki mogą znajdować się pod statkiem i skałami, a ich odnalezienie nie było możliwe, dopóki statek leżał na boku.

Gigantyczna operacja

W ubiegłym miesiącu u wybrzeży wyspy Giglio odbyła się gigantyczna operacja podnoszenia leżącego wraku. Po 19 godzinach udało się postawić Costa Concordię do pozycji pionowej. Wrak ma zostać odholowany stamtąd w przyszłym roku. Kapitan statku, Francisco Schettino, stanął przed sądem za spowodowanie katastrofy i opuszczenie statku. Jego proces trwa. Sam Schettino przekonuje, że jest kozłem ofiarnym, a wypadek był wynikiem błędów innych.

Autor: /jk / Źródło: BBC

Raporty: