Zmarł kapitan sir Thomas Moore, stulatek, który w kwietniu zorganizował akcję, dzięki której zebrano ponad 30 milionów funtów na pomoc pracownikom ochrony zdrowia. Moore, który chorował na COVID-19, od kilku dni przebywał w szpitalu.
Informację o śmierci Moore'a przekazała jego rodzina. "Ostatnie dni spędziłyśmy razem z nim. Godzinami rozmawialiśmy, wspominając nasze dzieciństwo i naszą wspaniałą matkę. Dzieliliśmy się śmiechem i łzami" - napisały córki stulatka.
"Ostatni rok życia naszego ojca był niezwykły. Odmłodniał i doświadczył rzeczy, o których wcześniej tylko marzył. Chociaż był w tak wielu sercach tylko przez krótki czas, był niezwykłym ojcem i dziadkiem i pozostanie żywy w naszych sercach na zawsze" - dodały w oświadczeniu.
Dwa dni wcześniej, w niedzielę, Moore trafił do szpitala w związku z problemami z oddychaniem, będącymi efektem zapalenia płuc. Chorował na COVID-19. Jak podawała w niedzielę stacja Sky News, z powodu zapalenia płuc Moore nie został zaszczepiony przeciwko koronawirusowi.
Kondolencje od królowej i premiera
Królowa Elżbieta II wysłała prywatną wiadomość z kondolencjami do rodziny zmarłego. "Jej Królewska Mość z przyjemnością wspomina spotkanie z kapitanem sir Tomem Moore'em i jego rodziną w Windsorze w zeszłym roku" - czytamy na Twitterze.
Kondolencje złożył też premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. "Kapitan sir Tom Moore był bohaterem w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu. W mrocznych czasach II wojny światowej walczył o wolność, a w obliczu największego kryzysu zjednoczył nas wszystkich i pocieszył" - napisał w oświadczeniu.
Moore - dodał - "stał się nie tylko narodową inspiracją, ale też światłem nadziei dla całego świata". "Łączymy się myślami z jego rodziną" - napisał premier.
Chodził wokół domu, zebrał miliony dla medyków
Sir Tom Moore był weteranem II wojny światowej. Na początku kwietnia zeszłego roku postanowił pomóc brytyjskim pracownikom ochrony zdrowia walczącym z epidemią. Na internetowej platformie ogłosił zbiórkę pieniędzy i wyzwanie dla siebie samego - przejście przed setnymi urodzinami, czyli w ciągu niespełna miesiąca, stu liczących 25 metrów okrążeń wokół domu.
Początkowo liczył, że zdoła zebrać dla NHS, publicznej służby zdrowia, tysiąc funtów, ale jego akcja nieoczekiwane zyskała ogromną popularność. Gdy 16 kwietnia pokonywał - w asyście honorowej żołnierzy z Yorkshire Regiment - setne okrążenie, było już ponad 12 milionów funtów, a w dniu setnych urodzin - 30 kwietnia - zebrał prawie 33 miliony funtów, wpłaconych przez 1,5 miliona osób.
Stulatkowi za jego akcję dziękowali między innymi książę William i księżna Kate, premier Boris Johnson i inni członkowie rządu. W maju królowa nadała mu tytuł szlachecki.
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Samir Hussein/Getty Images