- Ci zamachowcy, którzy dokonują ataków, są to w większości fanatycy religijni. Skąd ten fanatyzm się bierze? Bierze się z meczetów - stwierdził w "Tak jest" gen. Waldemar Skrzypczak. Zasugerował, że odpowiedzialni za indoktrynacje duchowni powinni być "wysyłani na banicję".
- Nikt o tym nie mówi, co jest źródłem tego zagrożenia we Francji. Ci zamachowcy, którzy to robią, są to w większości fanatycy religijni. Skąd ten fanatyzm się bierze? Bierze się z meczetów. Mułłowie kreują, indoktrynują tych ludzi, którzy stają się fanatykami religijnymi sterowanymi przez tych doktrynerów, którzy są w meczetach - powiedział gen. Waldemar Skrzypczak. Zaznaczył, że nie chodzi o walkę z meczetami czy samym islamem, ale o walkę ze złą stroną tej religii. Skrzypczak wyjaśnił, że nie chce pełnej kontroli nad islamem, ale chce, aby służby wskazały, kto jest potencjalnym zagrożeniem. - Chodzi o to, aby mieć pełną kontrolę nad tym, co robią mułłowie i imamowie, którzy indoktrynują to społeczeństwo. Przede wszystkim tych duchownych, którzy wprowadzają do świadomości ludzi konieczność zabijania niewiernych, trzeba wysłać "na banicję". Trzeba się ich pozbyć, bo oni są źródłem zła. Trzeba coś wybrać. Europa jest za liberalna. Ten liberalizm europejski spowodował, że teraz ponosimy ogromne straty - stwierdził b. wiceminister obrony. Dodał, że radykałów powinno się wysłać "na pustynię".
- W pełni się nie zgadzam z takim sposobem myślenia. Bardzo szybko może się okazać, że ta pustynia będzie potrzebna w takiej wielkości, że takiej wielkiej nie znajdziemy - odpowiedział Grzegorz Cieślak, analityk z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas.
Jak walczyć z terroryzmem?
- Co my oferujemy sobie w alternatywie przeciwko radykałom? Mamy ustawę antyterrorystyczną, w której sposobem na walkę z terroryzmem ma być powszechny dostęp do naszych kont internetowych czy naszej aktywności. Otóż upowszechnienie systemu powoduje, że analityk, który ma zająć się walką z terroryzmem, ma dostęp do blisko 38 milionów kont internetowych, na których są głównie zdjęcia z wakacji. To ma pomóc walczyć z terroryzmem? Cały świat walczy z terroryzmem poprzez zespoły zadaniowe. Pan generał sugeruje, aby zająć się konkretnymi osobami. Ja jestem za tym, aby rozszerzyć pulę uprawnień w stosunku do osób, którym takie rzeczy są udowodnione, a nie poprzez upowszechnianie systemu, bo w żaden sposób robienie z obywateli osoby podejrzanej nie czyni nas lepszymi w walce z terroryzmem - podkreślił Cieślak. - Jeżeli danych będzie pełen wór, to wskazanie tej jednej osoby, która zagraża jednemu krajowi, będzie bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. To w ogóle nie wpłynie na znalezienie takiego kierowcy ciężarówki z Nicei - mówił.
Atak w Nicei
Do ataku w Nicei doszło w czwartek późnym wieczorem na nadmorskiej promenadzie, na której zgromadzeni mieszkańcy i turyści oglądali pokaz fajerwerków z okazji Dnia Bastylii, święta narodowego Francji. Tir przejechał dwa kilometry przez tłum. MSW Francji potwierdziło, że kierowca został zastrzelony przez policję.
Zginęło ponad 80 osób, a około 200 jest rannych. Wielu poszkodowanych wciąż walczy o życie.
Autor: kło/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24