Talibski Ruch Pakistanu (TTP) ogłosił, że jest skłonny zawiesić broń w wojnie z rządem w Islamabadzie. W zamian za pokój rebelianci chcą wprowadzenia szariatu w całym kraju i zakończenia operacji wojsk pakistańskich przeciwko talibom.
W liście opublikowanym przez pakistański anglojęzyczny dziennik "The News", rzecznik TTP Amir Muawiya domaga się zakończenia udziału pakistańskiej armii w walkach prowadzonych przez siły afgańskie i międzynarodowe z islamistami w Afganistanie. Pakistańskich żołnierzy wspierających wojska zachodniej koalicji nazwał "najemnikami" USA.
Na Indie
Pakistańscy rebelianci zaapelowali też do rządu w Islamabadzie, by skoncentrował się na "wojnie odwetowej" przeciwko Indiom. Od czasu uzyskania niepodległości w 1947 roku oba kraje stoczyły ze sobą trzy wojny i nieustannie się zbroją przeciw sobie. Inny rzecznik TTP, Ehsanullah Ehsan, w rozmowie telefonicznej z agencją Reutera potwierdził gotowość do rozejmu pod warunkiem, że rząd pakistański "wprowadzi islamski system (prawny), zmieni swą politykę zagraniczną i przestanie realizować żądania USA".
Zapowiedział, że talibowie będą kontynuowali ataki na dwie największe partie polityczne w kraju, które ich zdaniem działają w interesach Waszyngtonu.
Z Talibami rozmawiać nie będą
Cytowany przez Reutera wysoki przedstawiciel władz pakistańskich określił ofertę talibów jako "niedorzeczną". - To banda kryminalistów. To nie jest prawdziwy partner, a już na pewno nie taki, z którym rząd mógłby prowadzić negocjacje - podkreślił urzędnik pragnący zachować anonimowość Utworzony w 2007 roku TTP utrzymuje ścisłe związki z innymi grupami talibskimi, m.in. w Afganistanie, oraz z siłami powiązanymi z Al-Kaidą. Regularnie atakuje pakistańską armię i szyitów. Jego głównym celem jest obalenie wspieranego przez USA rządu Pakistanu i zaprowadzenie w tym liczącym 185 mln mieszkańców kraju surowych praw islamu.
Słabnący szuka rozwiązania Oferta rozejmu ze strony TTP padła w czasie, gdy w Afganistanie powoli dobiega końca militarna interwencja Zachodu, a z szeregów talibów w Pakistanie dochodzą informacje o wewnętrznych podziałach - zauważa Reuters. Jak informowała na początku grudnia pakistańska armia, przywódca TTP Hakimullah Mehsud w ostatnich latach utracił kontrolę operacyjną nad swą organizacją i zaufanie bojowników. W przyszłym roku wojska międzynarodowej koalicji mają przekazać afgańskim siłom bezpieczeństwa kontrolę nad większością operacji w kraju. Władze w Kabulu chcą rozpocząć negocjacje pokojowe z talibami w Afganistanie, przeszkodą jest jednak m.in. rozdrobnienie talibskich organizacji i brak porozumienia co do ogólnej strategii.
Autor: mk//bgr / Źródło: PAP