Znany w Szwecji raper Einar, laureat nagrody Grammy, został zastrzelony w nocy z czwartku na piątek w Sztokholmie. Jak przekazała policja, zmarł na miejscu. Zadebiutował jako 16-latek, a w swoich utworach śpiewał o wojnach gangów.
- Mężczyzna został trafiony kilkoma kulami i zmarł na miejscu. Poszukujemy więcej niż jednego sprawcy - przekazał w piątek rzecznik policji Ola Oesterling. Według gazety "Expressen" tłem morderstwa, do którego doszło w luksusowej dzielnicy Hammarby Sjostad, mogły być porachunki grup przestępczych. Wcześniej pod kierunkiem Einara (Nilsa Groenberga) kierowane były groźby.
W lipcu sąd w Sztokholmie skazał na 10 miesięcy więzienia pochodzącego z Somalii rapera Yasina Mahamouda, uznanego za jednego z liderów gangu Shottaz z owianej złą sławą dzielnicy sztokholmskiej Rinkeby. Artysta miał nakłonić do uprowadzenia dla okupu i pozbawienia wolności Einara, konkurenta na rynku hiphopu.
Śpiewał o wojnach gangów
Raper Einar, laureat nagrody Grammy, zadebiutował jako 16-latek, a jego utwory, w których śpiewał o wojnach gangów, miały miliony odtworzeń na platformie streamingowej Spotify. Muzyk w teledyskach występował w ubraniach drogich marek oraz pozował z pistoletami, alkoholem i narkotykami.
W tym roku w Sztokholmie do 15 października doszło do 109 strzelanin, w których zginęło 20 osób, a 35 zostało rannych.
Źródło: PAP