Wiele osób zostało rannych po tym, jak duży statek wypadł z uchwytu i przewrócił się na bok w suchym doku stoczni w Edynburgu. 15 osób trafiło do szpitala - podaje Agencja Reutera, powołując się na szkockie służby ratunkowe.
Do incydentu doszło w środę o godzinie 8:30 czasu miejscowego (9:30 w Polsce) w dzielnicy Leith w stolicy Szkocji - Edynburgu. Jak przekazało szkockie pogotowie ratunkowe, 25 osób odniosło obrażenia, a 15 z nich wymagało pomocy szpitalnej po tym, jak statek przewrócił się w suchym doku.
Na miejsce zdarzenia wysłano pięć ambulansów, pogotowie lotnicze i trzy drużyny ratowników.
Przyczyną wypadku silny wiatr
Na zdjęciach zamieszczonych na Twitterze widać duży statek oparty o ścianę suchego doku.
Lokalny radny Adam McVey przekazał, że przyczyną wypadku był silny wiatr, który przewrócił statek. "To przerażające dla osób, które znajdowały się na pokładzie. Moje myśli są z rannymi, mam nadzieję, że wszyscy szybko powrócą do zdrowia. Proszę o unikanie tego obszaru" - napisał McVey.
Policja z Edynburga poprosiła o niezbliżanie się do miejsca zdarzenia, aby umożliwić dostęp do rannych służbom ratowniczym.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@adamrmcvey