Szkocka premier Nicola Sturgeon oświadczyła w poniedziałek, że warunkiem przystąpienia jej nacjonalistycznej partii SNP do ewentualnych rozmów koalicyjnych po przyszłorocznych wyborach w Wielkiej Brytanii będzie rezygnacja z pocisków z głowicami nuklearnymi Trident.
Baza okrętów podwodnych uzbrojonych w te pociski znajduje się w Szkocji. W latach 1984-86 w W. Brytanii zbudowano okręty podwodne klasy Vanguard zdolne do wystrzeliwania pocisków Trident. Rotacyjne patrolowanie mórz przez cztery okręty tego typu rozpoczęły się w 1994 r.
Nowa generacja za obecną
Obecna generacja Tridentów miałaby być wycofana najpóźniej w 2020 r. i zastąpiona przez nową. Niektórzy komentatorzy uznali, że projekt podyktowany jest próżnością – nierealistycznym wyobrażeniem W. Brytanii o jej roli na świecie. Ostateczna decyzja w sprawie nowej generacji Tridentów ma zapaść w 2016 r., a zatem podejmie ją przyszły rząd.
Wybory powszechne muszą odbyć się w W. Brytanii przed końcem maja 2015 r. Sondaże sugerują, że ani konserwatyści, ani laburzyści nie uzyskają bezwzględnej większości i zwycięska partia będzie musiała rozejrzeć się za partnerem.
Na Szkocję przypada w Izbie Gmin 59 mandatów. W obecnym parlamencie brytyjskim szkoccy nacjonaliści mają 6 posłów, ale sondaże przedwyborcze sugerują, że mogą odebrać szkockim laburzystom 2/3 z posiadanych przez tę partię 40 mandatów. Niewykluczone zatem, że zajmą miejsce zmęczonych koalicją liberałów, jako "języczka u wagi".
Wypowiedź Sturgeon oznacza, że likwidacja Tridentów jest dla szkockich nacjonalistów warunkiem wstępnym rozmów z którąkolwiek z partii politycznych.
"Projekt nowych Tridentów jest szaleństwem"
- Projekt nowej generacji pocisków Trident uzbrojonych w głowice nuklearne jest gospodarczym szaleństwem w czasach realizowania polityki zaciskania pasa i cięć wydatków – oświadczyła przywódczyni SNP na konferencji prasowej w parlamencie.
Sturgeon ujawniła też, że w rozmowie z Davidem Cameronem na temat zaleceń zwiększenia fiskalnej decentralizacji Szkocji zawartych w raporcie lorda Smitha, które rząd Camerona obiecał wprowadzić, zgodzono się na to, by w wyborach do parlamentu w Edynburgu w 2016 r., tak jak w szkockim referendum niepodległościowym 18 września, mogli brać udział wyborcy, którzy ukończyli 16. rok życia.
Autor: iwan//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: domena publiczna