Sytuacja na Ukrainie była jednym z głównych tematów poniedziałkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych. UE wyraziła zaniepokojenie nasileniem się konfliktu i wydarzeniami w mieście Awdijiwka, które ponad tydzień było ostrzeliwane przez prorosyjskich separatystów.
Unia nie rezygnuje z zasad
Jak pisze agencja Reutera, po poniedziałkowym spotkaniu "UE wydaje się zdeterminowana, by utrzymać wspólny front w kształtowaniu polityki zagranicznej".
Dyplomaci podkreślili, że Unia "nigdy nie uzna aneksji przez Moskwę ukraińskiego Krymu i będzie niezmiennie wzywała Kreml do realizowania porozumień z Mińska dotyczących ustabilizowania konfliktu w Donbasie" - pisze agencja.
Reuters zacytował m.in. unijną komisarz Federicę Mogherini i szefa brytyjskiej dyplomacji Borisa Johnsona, którzy stwierdzili, że Unia pozostanie "na swoim stanowisku" w kwestii sankcji.
Zniesienie sankcji "poza dyskusją"
Tymczasem szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski przyznał, że w kuluarach spotkania ministrowie zastanawiali się, czy zaostrzenie walk w Donbasie w ostatnich tygodniach ma na celu przetestowanie nowej administracji prezydenckiej w USA.
- Nie ma tutaj odpowiedzi. Nie jest wykluczone, że ta próżnia, która się wytworzyła w tej chwili poprzez brak aktywnej polityki amerykańskiej, może być wykorzystywana. Niektórzy zakładali, że to może być raczej wykorzystane na Bliskim Wschodzie, w Syrii. Okazało się, że Rosja przetestowała sytuację na Ukrainie - powiedział Waszczykowski dziennikarzom po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych.
Waszczykowski podkreślił, że UE nie rozważa zniesienia sankcji wobec Rosji. - Kwestia (sankcji - red.) jest poza dyskusją. W tej chwili proces miński nie jest realizowany, więc nie ma podstaw do zniesienia sankcji - powiedział minister.
Wprowadzone w 2014 r. sankcje gospodarcze UE wobec Rosji obejmują ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń.
W grudniu ub.r. UE przedłużyła sankcje do końca lipca tego roku.
Autor: adso / Źródło: reuters, pap