Szef NATO żałuje, że nie doleciał

 
Rasmussen żałuje, że nie dotarł do PolskiWikipedia

Pod dowództwem NATO codziennie latają dziesiątki maszyn wojskowych. Szef Sojuszu Północnoatlantyckiego tłumaczy się jednak, że na pogrzeb Lecha Kaczyńskiego nie dotarł... z powodu problemów z komunikacją lotniczą.

- Głęboko tego żałuję, bo osobiście chciałem wyrazić współczucie rodzinie Kaczyńskich oraz wszystkim Polakom - powiedział sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen na konferencji prasowej w Brukseli.

Na jego usprawiedliwienie przemawia fakt, że nie tylko on nie pojawił się w Krakowie.

Szef NATO chwali Polaków

Rasmussen pochwalił postawę Polaków w dniach po tragedii. - Utrata tylu istnień ( ) była wielkim testem dla całego społeczeństwa, ale również dla systemu politycznego, młodej demokracji. Polska odpowiedź jest przykładem dla świata. Polacy gromadzili się razem w potężnym manifeście solidarności. W czasie próby wykazali wielką godność i odwagę. A polski rząd dowiódł, że nawet młody system polityczny może być w pełni dojrzały i zdolny do przeciwstawienia się nawet największym wstrząsom - ocenił.

I zbliżenie polsko-rosyjskie

Rasmussen zaznaczył także, że cieszy się z ocieplenia stosunków polsko-rosyjskich i współpracy w dochodzeniu przyczyn tragedii pod Smoleńskiem.

- Widzę, że Rosja robi wszystko, by okazać Polsce przyjaźń w tych trudnych chwilach. To mocny sygnał, jak daleko Europa zaszła w leczeniu ran z przeszłości, i to w tak krótkim czasie. Mocno wierzę, że jest to także dowód, iż możemy budować lepszą, bardziej zjednoczoną przyszłość - podkreślił sekretarz generalny NATO.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia