Szef NATO: musimy dać Ukrainie to, czego potrzebuje, aby wygrała

Źródło:
PAP

Wspólnota międzynarodowa musi utrzymać i wzmocnić wsparcie dla Ukrainy w jej walce z rosyjską inwazją - powiedział w sobotę w trakcie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak wezwał z kolei do podwojenia wsparcia dla Ukrainy.

Szef NATO zaznaczył, że Putin nie jest zainteresowany pokojem. Ostrzegł też, że jeśli Putin wygra wojnę na Ukrainie, będzie to dla niego i innych reżimów autorytarnych sygnał, że mogą dostać to, czego chcą, używając siły.

Relacja z wojny w Ukrainie w tvn24.pl >>>

W takim wypadku świat stałby się jeszcze bardziej niebezpieczny, dlatego kontynuacja wsparcia dla Ukrainy nie jest tylko moralnie właściwa, ale służy też wzmocnieniu naszego wspólnego bezpieczeństwa - podkreślił szef NATO - i dlatego Ukraina musi otrzymać to, czego potrzebuje, żeby przetrwać jako niepodległy kraj.

Stoltenberg mówił ponadto, że wojna na Ukrainie zmieniła warunki bezpieczeństwa w długotrwały sposób. Nawet gdyby wojna miała się skończyć jutro, nie ma powrotu do rzeczywistości sprzed jej rozpoczęcia, gdyż Kreml pokazał, że chce innej Europy, w której Moskwa kontroluje swoich sąsiadów - zaznaczył.

Sekretarz generalny NATO zauważył, że sytuacja na Ukrainie ma globalne implikacje, gdyż Pekin uważnie się jej przygląda i obserwuje, jakie konsekwencje poniesie Rosja w wyniku inwazji. To, co się dzieje dziś w Europie, jutro może mieć miejsce w Azji - ostrzegł.

Wojna na Ukrainie pokazuje, że bezpieczeństwo nie jest tematem regionalnym, lecz globalnym i w takim świecie bezpieczeństwo nie jest opcją, ale koniecznością - podkreślił Stoltenberg.

Stoltenberg: zależność Europy od rosyjskiego gazu uczyniła nas bezbronnymi

W swoim przemówieniu zwrócił również uwagę na konieczność wzmocnienia cyberbezpieczeństwa, łańcuchów dostaw i infrastruktury, a także wskazał na niebezpieczeństwo prowadzenia interesów z autorytarnymi reżimami. Sekretarz generalny przypomniał, że jeszcze do niedawna niektórzy uważali, że import rosyjskiego gazu ma wymiar jedynie ekonomiczny.

- Zależność Europy od rosyjskiego gazu uczyniła nas bezbronnymi - akcentował. Dlatego konieczne jest, uniknięcie podobnych zależności w kontaktach z Chinami i innymi autorytarnymi reżimami - przestrzegł.

Najważniejszą lekcją wynikającą z wojny na Ukrainie jest to, że USA i Europa muszą działać razem. - Bez NATO nie ma bezpieczeństwa w Europie - skonkludował Stoltenberg.

Sunak: teraz jest moment, by podwoić wsparcie dla Ukrainy

Brytyjski premier Rishi Sunak wezwał do podwojenia wsparcia dla Ukrainy oraz do skoordynowania strategii wojskowej, by wygrała wojnę i strategii politycznej, by wygrała pokój.

W swoim wystąpieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Sunak przypomniał, że Wielka Brytania była pierwszym krajem, który ogłosił przekazanie Ukrainie zachodniej produkcji czołgów i pierwszym, który będzie szkolił jej pilotów oraz żołnierzy piechoty morskiej.

- Jedynym sposobem, by to zmienić, jest zwycięstwo Ukrainy. Potrzebujemy więc strategii wojskowej dla Ukrainy, aby uzyskała decydującą przewagę na polu bitwy, by wygrała wojnę, oraz strategii politycznej, aby wygrała pokój. Aby wygrać wojnę, Ukraina potrzebuje więcej artylerii, pojazdów opancerzonych i obrony powietrznej. A więc teraz jest moment, aby podwoić nasze wsparcie wojskowe - przekonywał brytyjski premier.

Sunak, wskazując na rekordowy poziom pomocy wojskowej udzielonej przez sojuszników Ukrainy w zeszłym roku, w tym tego o wartości 2,3 mld funtów od Wielkiej Brytanii, zaznaczył, że choć wspólne wysiłki przekładają się na sytuację na polu walki, teraz jest moment, aby podwoić wsparcie. Podkreślił, że poziom wsparcia, jaki został udzielony w zeszłym roku musi być wyrównany, ale nie w ciągu kilku miesięcy, lecz tygodni. Podkreślił także, że kluczowy jest czas, bo "z każdym mijającym dniem siły rosyjskie zadają jeszcze więcej bólu i cierpienia".

Sunak: teraz jest moment, by podwoić nasze wsparcie wojskowe dla Ukrainy
Sunak: teraz jest moment, by podwoić nasze wsparcie wojskowe dla Ukrainy TVN24

- Kiedy Putin zaczynał tę wojnę, obstawiał, że nasza determinacja osłabnie. Nawet teraz obstawia, że stracimy odwagę. Ale udowodniliśmy mu, że się mylił wtedy, i udowodnimy mu, że myli się teraz. Razem dostarczymy w ciągu najbliższych kilku miesięcy tyle sprzętu, ile w całym 2022 roku - podkreślił. Zapowiedział, że Wielka Brytania będzie pierwszym krajem, który dostarczy Ukrainie broń o większym zasięgu.

Sunak powiedział, że aby wygrać pokój trzeba również odbudować porządek międzynarodowy, od którego zależy zbiorowe bezpieczeństwo. - Po pierwsze, oznacza to przestrzeganie prawa międzynarodowego. Cały świat musi pociągnąć Rosję do odpowiedzialności - mówił, wskazując, że Międzynarodowy Trybunał Karny musi rozliczyć rosyjskie zbrodnie w Buczy, Irpieniu, Mariupolu czy w innych miejscach.

- Rosja musi również zostać pociągnięta do odpowiedzialności za straszliwe zniszczenia, których dokonała. Powinniśmy wspólnie zastanowić się, jak zapewnić, by Rosja zapłaciła za odbudowę - mówił Sunak, zapowiadając, że w czerwcu w Londynie odbędzie się konferencja na temat odbudowy Ukrainy.

Sunak: działania Rosji są symptomami szerszego zagrożenia dla tego w co wierzymy

Brytyjski premier zwrócił uwagę, że traktaty i porozumienia z czasów po zimnej wojnie zawiodły Ukrainę, dlatego potrzebne są nowe ramy dla jej długoterminowego bezpieczeństwa.

- Od praw człowieka po lekkomyślne groźby nuklearne, od Gruzji po Mołdawię, Rosja popełniała kolejne naruszenia wobec krajów spoza zbiorowego bezpieczeństwa NATO. A reakcja społeczności międzynarodowej nie była wystarczająco silna - wskazywał, podkreślając, że dopóki Ukraina nie stanie się członkiem NATO, musimy zrobić więcej, aby wzmocnić jej długoterminowe bezpieczeństwo.

Wyraził opinię, że podczas tegorocznego szczytu w Wilnie celem powinno być stworzenie nowej karty NATO, która pomoże chronić Ukrainę przed przyszłą rosyjską agresją, tak, by wiedziała ona, że może liczyć na wsparcie, gdy będzie taka potrzeba.

Ale zwrócił uwagę, że chodzi nie tylko o Ukrainę. - Stawka w tej wojnie jest jeszcze większa niż bezpieczeństwo i suwerenność jednego narodu. Chodzi o bezpieczeństwo i suwerenność każdego narodu. Ponieważ inwazja Rosji, jej odrażające zbrodnie wojenne i nieodpowiedzialna retoryka nuklearna są symptomami szerszego zagrożenia dla wszystkiego, w co wierzymy - podkreślił Sunak.

Autorka/Autor:momo, ks / prpb

Źródło: PAP