Premier Donald Tusk powiedział w czwartek w Brukseli przed szczytem Unii Europejskiej, że za wcześnie jest na deklaracje, czy Polska wejdzie do tzw. unii bankowej. Dodał, że nasz kraj chce mieć udział w jej kształtowaniu. Odniósł się także do kwestii wprowadzenia podatku od transakcji bankowych.
Tusk wyjaśnił, że przystąpienie Polski do współpracy w sprawie nowego europejskiego systemu bankowego zależeć będzie od tego, jak on będzie wyglądał i czy będzie zgodny z interesem Polski. Chodzi m.in. o zapewnienie, żeby depozyty polskich banków-córek nie odpływały do banków-matek.
- Stawiamy najważniejszy nasz postulat: (...) obecność Polski przy rozmowach na temat kształtu takiej unii bankowej - powiedział Tusk. Premier nie będzie "blokował" Premier Tusk odniósł się także do sprawy planowanego podatku od transakcji finansowych. Stwierdził, że byłby do przyjęcia, gdyby dochód z niego zasilał budżet UE. Nie odpowiedział jednak, czy Polska przystąpiłaby wtedy do wzmocnionej współpracy państw UE ws. podatku. - Podatek od transakcji finansowych rozumiany jako dodatkowe źródło dochodu dla całej Unii Europejskiej jest dla Polski rozwiązaniem pożytecznym - powiedział premier. - W interesie Polski jeszcze przez długie lata będzie możliwie duży budżet unijny i możliwie dużo pieniędzy na wydatki ogólnoeuropejskie. Premier nie odpowiedział jednak na pytanie, czy Polska przystąpi do wzmocnionej współpracy w sprawie wprowadzenia podatku, jeśli dochód z niego będzie wpływał do unijnej kasy. Powiedział tylko, że Polska nie będzie tej współpracy "blokować". Zauważył też, że podatek nie dotykałby bezpośrednio Polski, bo nasz kraj nie jest "zagłębiem transakcyjno-finansowym".
Umacnianie unii gospodarczej
Dwudniowy szczyt przywódców 27 państw członkowskich rozpoczął się w Brukseli w czwartkowe popołudnie. Jest poświęcony wzmacnianiu unii gospodarczej i walutowej.
Autor: pk//gak/k / Źródło: PAP