Przywódca opozycyjnej Syryjskiej Koalicji Narodowej Ahmad Dżarba oświadczył w niedzielę, że opozycja nie weźmie udziału w planowanej konferencji pokojowej w Genewie, jeśli nie powstanie jasny harmonogram odejścia prezydenta Baszara el-Asada od władzy.
- Postanowiliśmy nie przystępować do rozmów w Genewie, o ile nie odbędą się z godnością i o ile nie będzie skutecznego przekazania władzy w ramach konkretnych ram czasowych oraz jeśli przy stole negocjacji obecny będzie okupant - Iran - powiedział Dżarba w czasie nadzwyczajnego posiedzenia Ligi Arabskiej w Kairze.
Znak zapytania
Deklaracje Dżarby stawiają konferencję na temat możliwości zakończenia konfliktu w Syrii, zwaną Genewa 2, pod znakiem zapytania. Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi mówił, że nie może być warunków wstępnych przed długo oczekiwanymi rozmowami pokojowymi. Celem konferencji, na której zorganizowanie naciskają Rosja i USA, jest zgromadzenie przy stole rozmów delegacji zarówno syryjskiej opozycji, jak i reżimu w Damaszku. Konferencję wielokrotnie odkładano m.in. z powodu sporów między światowymi mocarstwami, podziałów wewnątrz syryjskiej opozycji oraz nieprzejednanych stanowisk reżimu Asada i syryjskich rebeliantów. Przedstawiciele krajów arabskich i Zachodu zastrzegali w tym tygodniu, że prawdopodobnie niemożliwe będzie dojście do porozumienia wszystkich stron i utrzymanie listopadowego terminu konferencji. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w konflikcie w Syrii od marca 2011 roku zginęło ponad 120 tys. ludzi.
Autor: mn / Źródło: reuters, pap