"Niebezpieczne i nieprofesjonalne" zachowanie rosyjskich pilotów nad Syrią. Amerykanie pokazują nagrania

Źródło:
CNN
Rosyjski myśliwiec Su-35 nad Syrią (nagranie z 18 kwietnia 2023 r.)
Rosyjski myśliwiec Su-35 nad Syrią (nagranie z 18 kwietnia 2023 r.)United States Air Forces Central
wideo 2/6
Rosyjski myśliwiec SU-35 nad Syrią (nagranie z 18 kwietnia)United States Air Forces Central

Rosyjscy piloci próbowali doprowadzić nad Syrią do walki powietrznej z amerykańskimi odrzutowcami - poinformował rzecznik Dowództwa Centralnego amerykańskich sił zbrojnych pułkownik Joe Buccino. Wojsko USA opublikowały dwa nagrania pokazujące manewry rosyjskich myśliwców Su-35, określane jako "niebezpieczne i nieprofesjonalne".

Wydaje się, że rosyjscy piloci nie próbują zestrzelić amerykańskich odrzutowców, ale mogą próbować "sprowokować" Stany Zjednoczone i "wciągnąć nas w międzynarodowy incydent" - ocenił rzecznik Dowództwa Centralnego amerykańskich sił zbrojnych pułkownik Joe Buccino w rozmowie ze stacją CNN, odnosząc się do nagrań opublikowanych przez to dowództwo, które odpowiada za działania wojsk amerykańskich na Bliskim Wschodzie.

Pierwszy materiał datowany jest na 2 kwietnia 2023 roku i pokazuje rosyjski myśliwiec Su-35 przeprowadzający "niebezpieczne i nieprofesjonalne" przechwycenie amerykańskiego samolotu wielozadaniowego F-16.

Rosyjski myśliwiec Su-35 nad Syrią (nagranie z 2 kwietnia 2023 r.)
Rosyjski myśliwiec SU-35 nad Syrią (nagranie z 2 kwietnia)United States Air Forces Central

Drugi film, datowany na 18 kwietnia 2023 roku, pokazuje Su-35, który według strony amerykańskiej naruszył przestrzeń powietrzną walczącej w Syrii i skupionej wokół USA koalicji i zbliżył się na odległość dwóch tysięcy stóp (niewiele ponad 600 metrów) od samolotu sił Stanów Zjednoczonych. To odległość, którą lecący myśliwiec może pokonać w ciągu kilku sekund.

Rosyjski myśliwiec Su-35 nad Syrią (nagranie z 18 kwietnia 2023 r.)
Rosyjski myśliwiec SU-35 nad Syrią (nagranie z 18 kwietnia)United States Air Forces Central

Przez ostatnie lata Rosja i USA stosowały się do wyznaczonej linii mającą oddzielić siły zbrojne walczące w Syrii - wspierane przez Rosjan siły rządowe i koalicję skupioną wokół USA. Chodziło o uniknięcie niezamierzonych incydentów lub konfrontacji, które mogłyby doprowadzić do eskalacji działań w tym regionie.

Urzędnicy amerykańscy kontaktowali się ze swoimi rosyjskimi odpowiednikami w sprawie ostatnich incydentów, ale Rosjanie nie odpowiadali "w sposób, który potwierdziłby ich zajście".

Rośnie liczba prowokacji z udziałem rosyjskich odrzutowców

Jak wynika z danych zgromadzonych przez amerykańskie siły zbrojne, od początku marca rosyjskie odrzutowce naruszyły protokoły mające zapobiec eskalacji konfliktu łącznie 85 razy, w tym między innymi przelatując zbyt blisko baz koalicyjnych. Obejmuje to również 26 przypadków, w których uzbrojone rosyjskie odrzutowce przeleciały nad pozycjami USA i koalicji w Syrii.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wypadek myśliwca MiG-31 na północy Rosji. "Samolot spadł do jeziora" >>>

- Wygląda na to, że jest to zgodne z nowym sposobem działania [Rosjan - przyp. red.] - powiedział pułkownik Buccino w rozmowie ze stacją CNN. Dodał, że amerykańscy piloci unikają udziału w walkach powietrznych i przestrzegają protokołów dotyczących środków mających zapewnić zapobieżenie eskalacji.

Autorka/Autor:ks//now

Źródło: CNN

Źródło zdjęcia głównego: United States Air Forces Central