Schwytany ponad rok temu syn Muammara Kaddafiego, Saif al-Islam w czwartek stanął po raz pierwszy przed sądem - podał prokurator generalny w Libii. W sprawie, która właśnie się rozpoczęła, oskarżony jest o ujawnienie tajemnic państwowych.
Syn obalonego i zabitego libijskiego przywódcy pojawił się w sądzie w Zintan. Jego obecny proces nie toczy się o zbrodnie wojenne, ale ma związek z wizytą prokuratorów z Międzynarodowego Trybunał Karnego. Saifa oskarża się o ujawnienie im dokumentów o randze państwowej. W sprawie aresztowana została prawniczka MTK, Melinta Taylor. Po spotkaniu z Saifem kilka miesięcy temu przetrzymywana była przez trzy tygodnie w areszcie. Według niej, takie postępowanie władz libijskich oznacza, że Saif nie będzie mógł liczyć na sprawiedliwy proces w Libii i zamiast tego powinien być sądzony w Hadze.
Libia chce sama sądzić syna Kaddafiego - To kolejna haniebna próba, by manipulować i zdyskredytować międzynarodowy sąd - powiedział inny prawnik MTK, Ben Emmerson, który broni Abdullaha al-Senussiego, byłego szefa szpiegów Kaddafiego. Chociaż Libia przyjęła rezolucję ONZ z 1970 roku mówiącą o nakazie współpracy z MTK, Trypolis zignorował tę powinność i zamierza sam osądzić Saifa. W Libii grozić mu może nawet kara śmierci.
Autor: jk//kdj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: TVN24