Światowe agencje prasowe w swoich informacjach o obchodach rocznicowych w Smoleńsku nie przeoczyły faktu zamiany tablicy na kamieniu upamiętniającym miejsce tragedii. Amerykańska agencja AP pisze, że "długotrwałe napięcie w stosunkach między Polską a Rosją odżyło" z powodu kroku Rosjan. Jednak największe portale informacyjne nie odnotowały na swoich stronach wydarzeń w Smoleńsku.
AP wyjaśnia, iż "Moskwa zmieniła umieszczoną tam tablicę, usuwając w tekście jakiekolwiek odniesienie do sowieckiej zbrodni na Polakach w czasie II wojny światowej".
Także francuska agencja AFP odnotowuje, że "nową tablicę zainstalowano w przeddzień rocznicy wypadku samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim (...) i tuż przed przewidzianym na poniedziałek w Smoleńsku spotkaniem prezydentów Bronisława Komorowskiego i Dmitrija Miedwiediewa".
Agencja przytacza wypowiedź rzecznika polskiego MSZ o tym, że zmiana tablicy była "zaskoczeniem" dla strony polskiej. AFP dodaje, że Warszawa zażądała od Moskwy wyjaśnień w tej sprawie.
Polsko-rosyjskie spory
AP informuje też o wizycie uczestników sobotnich uroczystości w Lesie Katyńskim, podczas których uczczono pamięć polskich oficerów zamordowanych przez NKWD wiosną 1940 roku. Amerykanie przypominają, że prezydent Lech Kaczyński i towarzyszące mu osoby zginęli w drodze do miejsca zbrodni katyńskiej.
W opinii amerykańskiej agencji "bezpośrednio po katastrofie wyrazy współczucia płynące strumieniem od Rosjan były w Polsce doceniane i przyczyniły się do ocieplenia stosunków". - Ale stosunki ponownie się zaostrzyły, gdy rosyjscy śledczy w styczniu wprost obwinili o katastrofę Polaków - zaznacza AP.
Także Reuters przypomina w jakich okolicznościach doszło do katastrofy 10 kwietnia 2010 roku. Agencja odnotowuje, że między Polską a Rosją pojawiły się poważne różnice zdań w sprawie przyczyn katastrofy, gdy "rosyjski raport w styczniu obciążył polskich pilotów, a rosyjskich kontrolerów lotów oczyścił z jakiejkolwiek odpowiedzialności".
O uroczystościach z udziałem Anny Komorowskiej informowały także w sobotę wszystkie liczące się media w Rosji. Relacje ze Smoleńska przekazały m.in. agencja ITAR-TASS i RIA-Nowosti, stacje telewizyjne Rossija i NTV, a także radio Echo Moskwy.
Ukryte i nieobecne wydarzenie
Obchody rocznicowe nie przebiły się jednak do czołówek większości największych zachodnich portali informacyjnych. Próżno szukać informacji o wydarzeniach w Smoleńsku na stronach telewizji CNN, BBC, czy gazet "Economist", lub "Telegraph". Inaczej w "Guardianie", który zamieścił obszerny tekst na temat rocznicy katastrofy. Jego autor stwierdza, że obchody są testem dla procesu pozbywania się przez Polaków postawy "męczenników Europy".
Wzmianka o obchodach znajduje się na stronie "Der Spiegel". Jest jednak jedynie częścią wywiadu z premierem Donaldem Tuskiem, zatytułowanym "Nie potrafię denerwować się na Angelę Merkel". Pytania na temat katastrofy są na początku tekstu. W jego dalszej części dominują tematy ekonomiczne.
mk/tr
Źródło: PAP