Superjacht jak z "Wodnego świata"

 
Oceaniczne podróże bez kosztów paliwamat. producenta

Firma z Holandii zaprezentowała najlepsze rozwiązanie dla bogatych osób uwielbiających samotność i ekologię. To całkowicie samowystarczalny superjacht, który teoretycznie może pływać po oceanach bez końca. Wszystko przy zerowej emisji dwutlenku węgla.

Projekt jednostki nazywanej Ocean Empire Life Support Vessel (LSV) to dzieło firmy Sauter Carbon Offset Design. Nadrzędnym celem konstruktorów było zbudowanie jednostki, która w najmniejszym stopniu nie wpływa na środowisko. Do tego dodali całkowitą samowystarczalność.

Samotnia idealna

 
Wnętrze ma być luksusowe (Fot. mat. producenta) 

44 metrowy Ocean Empire LSV korzysta pełnymi garściami z najnowszych osiągnięć techniki. Cały potrzebny prąd zapewniają wielkie baterie słoneczne, które zajmują niemal cały górny pokład jednostki. Ich łączną powierzchnia to 400 metrów kwadratowych. Dodatkowo prąd jest pozyskiwany z energii fal. Specjalny system tłumi przechyły jednostki, zmieniając energię wprawiającą jacht w kołysanie w energię elektryczną.

Napęd zapewnia wielki żagiel w formie latawca, wypuszczany z dziobu jednostki. Jego powierzchnia to 80 metrów kwadratowych. Przy korzystnym wietrze latawiec może rozpędzić Ocean Empire LSV do 18 węzłów. W sytuacjach awaryjnych można skorzystać z pomocniczego silnika diesla.

Kluczem do samowystarczalności są jednak dwie farmy hydroponiczne. Dzięki sztucznemu oświetleniu, bez użycia gleby, na 30 metrach kwadratowych można uprawiać wszystkie potrzebne rośliny. Do uzupełnienia diety służą dwa stanowiska do połowu ryb.

Cena wolności

Według producenta, wszystkie nadzwyczajne cechy Ocean Empire LSV spowodują, że będzie "trochę droższy" niż klasyczne superjachty. Jego cena jest szacowana na około 17 milionów dolarów. Pierwsze jachty mogą zostać dostarczone do klienta za 18 miesięcy.

Źródło: gizmag.com

Źródło zdjęcia głównego: mat. producenta