Włosi się odwołali, a Europejski Trybunał Praw Człowieka to uwzględnił. Strasburg przyjął odwołanie od orzeczenia, w którym wypowiedział się przeciwko obecności krzyży w klasach szkolnych. Sprawą Trybunał zajmie się w ciągu najbliższych miesięcy.
Zadowolenia z takiego obrotu sprawy nie krył włoski minister spraw zagranicznych Franco Frattini.
Podkreślił, że władze w Rzymie wskazały w odwołaniu "liczne wyszczególnione motywy" swego stanowiska w tej sprawie.
Trybunał: krzyże to naruszenie wolności religijnej
3 listopada zeszłego roku Trybunał w Strasburgu orzekł, że wieszanie krzyży to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów".
Orzeczenie to zostało wydane w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii.
Ponadto Trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłatę kobiecie odszkodowania w wysokości 5 tysięcy euro za "straty moralne".
Włosi się odwołują
Pod koniec stycznia Włosi odwołali się od tego orzeczenia.
Nie ujawniono szczegółowej argumentacji, jakiej użył rząd Silvio Berlusconiego w odwołaniu. Wiadomo, że była w nim mowa o tym, że orzeczenie to "dotyka najgłębszych uczuć narodu włoskiego i jego tożsamości".
Determinację rządu w tej sprawie gorąco poparł włoski Kościół.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24