Planowany strajk generalny przeciwko reformie emerytalnej zakłóci od wtorku rano loty na paryskie lotniska. Od 30 do 50 procent połączeń do stolicy Francji zostanie zawieszonych. Związkowcy zapowiadają, że protest potrwa dobę.
Naczelna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego (DGAC) poleciła w poniedziałek liniom lotniczym, by anulowały we wtorek połowę połączeń z paryskiego lotniska Orly i 30 procent z największego stołecznego terminalu Roissy-Charles de Gaulle. Także o 30 procent mniej lotów będzie obsługiwało podparyskie lotnisko w Beauvais, skąd odlatują samoloty tanich przewoźników do Polski.
DGAC zachęca wszystkich pasażerów do kontaktu z liniami lotniczymi przed udaniem się na lotnisko. Francuskie linie lotnicze Air France ogłosiły, że utrzymają wszystkie połączenia na długich trasach, ale odwołają część lotów na krótkich i średnich dystansach.
24 godziny problemów
Strajk personelu lotniczego powinien potrwać dobę. Związkowcy nie zapowiedzieli na razie jego przedłużenia.
Wtorek będzie we Francji kolejnym dniem akcji związków zawodowych przeciw rządowej reformie emerytur podnoszącej wiek emerytalny z 60 do 62 lat. Związkowcy ogłosili, że rozpoczną tego dnia bezterminowy strajk między innymi w transporcie kolejowym i miejskim, sektorze energetycznym, szkołach podstawowych i średnich.
Na 12 i 16 października zapowiedziano też kolejne w tym miesiącu manifestacje w całym kraju przeciw zmianom w systemie emerytalnym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia