- Moim zdaniem stosunki polsko-litewskie nie uległy pogorszeniu - oświadczyła w środę przewodnicząca Sejmu Litwy Irena Degutiene w wywiadzie dla rozgłośni radiowej "Żiniu Radijas".
Litewska polityk jest zdania, że ostatnio nie wydarzyło się nic, co mogłoby negatywnie wpłynąć na stosunki dwustronne.
Polska demonstruje?
Od kilku dni litewskie media zastanawiają się, czy nieobecności przywódców Polski na czwartkowych obchodach 20. rocznicy krwawych wydarzeń w Wilnie nie należy odczytywać jako demonstracji niezadowolenia strony polskiej z litewskiej polityki m.in. względem litewskich Polaków.
- Nie stwarzajmy problemów tam, gdzie ich nie ma - zaapelowała we wtorek przewodnicząca.
Nie dramatyzować
Stanowisko przewodniczącej Sejmu podziela wiceprzewodniczący litewskiego parlamentu Algirdas Kaszeta. - Nie należy dramatyzować faktu, że nie przyjeżdżają pierwsze osoby w państwie - powiedział Kaszeta w środowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie. Przypomniał, że do Wilna nie przybędą nie tylko przewodniczący polskiego parlamentu, ale nie przyjedzie też np. przewodnicząca parlamentu estońskiego.
Polacy na Litwie
Polski parlament na wileńskich obchodach Dnia Obrońców Wolności w czwartek będą reprezentować wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska i poseł Tadeusz Aziewicz. Prezydenta Bronisława Komorowskiego będzie reprezentował jego doradca Henryk Wujec. Do Wilna przybędzie też 17-osobowa grupa polskich działaczy niepodległościowych wspierających Litwę w okresie tragicznych wydarzeń.
Polska delegacja już w środę weźmie udział w wieczornych uroczystościach, które odbędą się przy wileńskiej wieży telewizyjnej i parlamencie. W czwartek goście z Polski wezmą udział w uroczystym posiedzeniu Sejmu. Złożą też kwiaty na Cmentarzu Antokolskim, na grobach ofiar z 13 stycznia 1991 roku.
Walka o niepodległość
Przed 20 laty, w nocy 13 stycznia, w Wilnie od kul i pod gąsienicami czołgów stacjonujących tam wojsk radzieckich zginęło 14 osób, a kilkaset zostało rannych. Tej nocy tysiące bezbronnych ludzi zebrały się przy strategicznych obiektach: przy Sejmie, budynku Litewskiego Radia i Telewizji i wieży telewizyjnej, by nie dopuścić do zajęcia ich przez siły sowieckie. Wydarzenia te stanowiły decydujący zwrot w walce o niepodległość Litwy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu