Rosja czeka na odpowiedź w sprawie "gwarancji bezpieczeństwa i nie widzi "powodów do optymizmu"

Źródło:
Reuters, PAP

Stany Zjednoczone udzielą Rosji odpowiedzi w sprawie "gwarancji bezpieczeństwa" w przyszłym tygodniu - podały rosyjskie agencje Interfax i RIA Nowosti, powołując się na własne źródła. Po poniedziałkowym spotkaniu przedstawicieli USA i Rosji w Genewie, poświęconym sytuacji wokół Ukrainy, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił, że nie ma "istotnych powodów do optymizmu".

Rosja zgromadziła w pobliżu granic z Ukrainą dziesiątki tysięcy żołnierzy i w odpowiedzi na apele Zachodu dotyczące deeskalacji sytuacji przedstawiła listę propozycji dotyczących "gwarancji bezpieczeństwa". Dotyczą między innymi aspiracji euroatlantyckich Ukrainy, a także innej poradzieckich republiki, Gruzji.

Rosja nie chce, by państwa poradzieckie zostały członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego, sprzeciwia się również tworzeniu amerykańskich baz wojskowych na terytorium państw należących wcześniej do ZSRR, które nie są członkami NATO.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Przedstawione w grudniu ubiegłego roku roszczenia Rosji dotyczą także "wykorzystywania infrastruktury krajów, które nie są członkami NATO, do prowadzenia jakiejkolwiek działalności wojskowej" oraz rozwijania współpracy wojskowej z tymi krajami, czyli Ukrainą i Gruzją. - Nie pójdziemy na kompromis w sprawie zasad, na których zbudowane jest bezpieczeństwo europejskie - odpowiedziała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.

Rozmowy w Genewie

Przedstawiciele Rosji i Stanów Zjednoczonych przeprowadzili w poniedziałek pierwszą rundę rozmów w Genewie dotyczących między innymi sytuacji wokół Ukrainy. Agencja RIA Nowosti, powołując się na źródła w rosyjskiej dyplomacji, podała, że "Waszyngton nie chce dyskutować o kwestii dotyczącej ewentualnego członkostwa Ukrainy w NATO bez udziału Kijowa".

Lorenz: żądania rosyjskie są dla Zachodu, NATO i USA nie do przyjęcia, więc możliwe są dwa scenariusze
Lorenz: żądania rosyjskie są dla Zachodu, NATO i USA nie do przyjęcia, więc możliwe są dwa scenariuszeTVN24

- Na razie nie widzimy istotnych powodów do optymizmu po rozmowach o stabilności strategicznej z USA - oświadczył we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, odnosząc się do rozmów w Genewie, określając je jako "otwarte, rzeczowe i bezpośrednie". - Nie jest to jednak proces dla samego procesu, dlatego to nie może satysfakcjonować. Tu ważny jest rezultat - powiedział Pieskow.

- Na temat wyników nie można nic powiedzieć. Odbędzie się jeszcze kilka rund rozmów, które pozwolą bardziej konkretnie zrozumieć, gdzie się znajdujemy w rozmowach z Amerykanami - dodał rzecznik prezydenta Władimira Putina, cytowany przez agencję TASS.

Pieskow był również pytany o możliwość kolejnego spotkania na szczeblu prezydentów obu krajów. - Jest oczywiste, że na razie nie ma gotowości do rozmowy na najwyższym szczeblu - oświadczył.

Początek serii spotkań

Poniedziałkowe spotkanie delegacji obu krajów w Genewie dało początek serii spotkań między przedstawicielami USA, NATO i OBWE oraz Rosji.

Strona rosyjska podkreśla, że dla Moskwy najważniejszymi tematami rozmów są "gwarancje bezpieczeństwa", zaprezentowane w postaci projektów traktatów Rosja-USA i Rosja-NATO. Wśród rosyjskich postulatów jest prawnie wiążące wykluczenie rozszerzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschód oraz wycofanie wojsk i uzbrojenia z państw NATO graniczących z Rosją.

Przedstawiciele Białego Domu i Departamentu Stanu USA ogłaszali, że przedmiotem rozmów w ramach dialogu o stabilności strategicznej (SSD) będzie jedynie wąski zestaw spraw dwustronnych, głównie kontroli zbrojeń.

Szefowa amerykańskiej delegacji, zastępczyni sekretarza stanu Wendy Sherman miała przekazać rosyjskiemu wiceministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Riabkowowi podczas roboczej kolacji w niedzielę, a więc jeszcze przed obradami, że dyskusja nad częścią z proponowanych przez Moskwę tematów będzie zarezerwowana na rozmowy w szerszym gronie, na forum Rady NATO-Rosja i Stałej Rady OBWE. USA podkreślają przy tym, że decyzje dotyczące ewentualnego rozszerzenia NATO będą należały do Sojuszu oraz kandydatów.

Autorka/Autor:tas//now

Źródło: Reuters, PAP

Tagi:
Raporty: