Steinbrueck drażni się z Merkel? Ostrożnie o "wielkiej koalicji"

[object Object]
Steinbrueck odradza koalicjęReuters
wideo 2/7

- Byłbym ostrożny ze spekulacjami na temat "wielkiej koalicji" (CDU/CSU - SPD - red.) - powiedział kandydat SPD na kanclerza Peer Steinbrueck. Zaznaczył przy tym, że doradzałby swojej partii pozostanie w opozycji.

Z najnowszych danych szacunkowych, obliczonych na podstawie częściowych rezultatów i podanych w wieczornym serwisie informacyjnym telewizji ARD, wynika, że CDU i CSU zdobyły 42 proc. głosów i 298 mandatów.

Największa partia opozycyjna SPD uzyskała poparcie 25,5 proc. wyborców (181 mandatów). Postkomunistyczna Lewica (8,4 proc. i 60 mandatów) oraz Zieloni (8,3 proc. i 49 mandaty) pozostaną jak dotychczas w opozycji.

"Wielka koalicja" pod znakiem zapytania

Po ogłoszeniu wyników kandydat SPD na kanclerza Peer Steinbrueck mówił: - Doświadczenia, które dotknęły mnie podczas tych wyborów, zwłaszcza te negatywne. Jestem winien SPD znacznie więcej. Dla tej SPD będę zawsze gotów wziąć za siebie odpowiedzialność.

Zastrzegł jednak, że sytuacja powyborcza nie jest jasna. - Byłbym ostrożny ze spekulacjami na temat "wielkiej koalicji" (CDU/CSU-SPD-red.) - powiedział Steinbrueck. - Piłka znajduje się na połowie boiska pani Merkel - dodał socjaldemokrata.

Steinbrueck powiedział, że jeśli partie Merkel (CDU/CSU), pomimo zdobycia większości absolutnej - bo takie prognozy się też pojawiają - chciałyby utworzyć koalicję z SPD, on doradzałby swojej partii pozostanie w opozycji.

Walcząca o odsunięcie chadeków od władzy SPD poprawiła o trzy punkty procentowe wynik sprzed czterech lat, uzyskując około 26 proc. - Poprawiliśmy wynik, ale dostaliśmy mniej, niż się spodziewaliśmy - powiedział szef SPD Sigmar Gabriel.

Autor: nsz//kdj / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: EPA

Raporty: