Brytyjska policja zatrzymała brata domniemanego porywacza brytyjskiej modelki Chloe Ayling. 36-letni Michał H. został zatrzymany w Birmingham na podstawie nakazu wystawionego przez włoską policję. Sam Michał H. stanie w czwartek przed londyńskim sądem.
Na początku sierpnia światowe media obiegła informacja, że 30-letni Polak uprowadził 20-letnią angielską modelkę. Miał ją zwabić do Mediolanu ofertą reklamowej sesji zdjęciowej, po czym zażądać 300 tysięcy dolarów okupu, grożąc, że wystawi ją na aukcji internetowej.
Łukasz H. miał uprowadzić modelkę 10 lipca i przetrzymywać kobietę przez siedem dni w chacie na górskim pustkowiu niedaleko Turynu, dokąd miał zawieźć ją, związaną, w bagażniku samochodu. Przez ten czas próbował przeprowadzić w internecie licytację, zamieszczając zdjęcie modelki jako obiektu seksualnego.
Niespodziewanie porywacz uwolnił swą ofiarę i odwiózł ją do konsulatu brytyjskiego w Mediolanie, gdzie oddał się w ręce policji. Biegły psycholog uznał to za "niezwykłe zachowanie".
W sprawie pojawiły się jednak wątpliwości. Na przykład mieszkańcy włoskiego Borgiallo widzieli rzekomego porywacza Łukasza H. samego, ale także razem z kobietą i zdaniem niektórych oboje zachowywali się jak para.
Dodatkowo okazało się, że modelka znała Polaka wcześniej, choć policji powiedziała co innego. Miała spotkać go w czasie podróży biznesowej do Paryża w kwietniu 2017 roku.
Według transkrypcji przesłuchania - do której dotarł włoski dziennik "La Repubblica" - Ayling na dzień przed uwolnieniem pojechała ze swoim porywaczem na zakupy. Rozpoznał ich właściciel sklepu obuwniczego w Viu. Dociskana przez detektywów, miała zacząć płakać i w końcu przyznać się, że była tam z Łukaszem H. Twierdziła, że w czasie porwania straciła buty i potrzebowała nowych.
Policja pytała także Brytyjkę, czy uprawiała seks z porywaczem, bo na jej łóżku znaleziono ślady spermy. Kategorycznie zaprzeczyła, ale powiedziała, że Polak masturbował się, kiedy oglądał ją biorącą prysznic.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest wspólnie przez brytyjską i włoską policję.
Autor: mtom / Źródło: PAP. tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Instagram / @chloeayling