- W poniedziałek w Białym Domu spotkali się prezydenci USA i Ukrainy, a także europejscy liderzy. Rozmowy dotyczyły wysiłków na rzecz zakończenia wojny w Ukrainie.
- Trump w czasie szczytu zadzwonił do Władimira Putina, aby ustalić z nim spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim. Ukraiński prezydent wyraził gotowość do rozmów.
- We wtorkowym wywiadzie Emmanuel Macron wskazał możliwe miejsce spotkania, które byłoby "neutralne".
W czasie poniedziałkowego szczytu w Białym Domu Donald Trump zadzwonił do Władimira Putina i rozpoczął aranżowanie spotkania prezydenta Rosji z Wołodymyrem Zełenskim, po którym ma nastąpić kolejne - trójstronne z jego udziałem.
Tego dnia gotowość do rozmów potwierdził również prezydent Ukrainy. - Jesteśmy gotowi do dwustronnego spotkania z Putinem. I liczymy następnie na trójstronne spotkanie z Trumpem - oświadczył. Dodał, że nie ustalono dat potencjalnych spotkań.
Macron o miejscu rozmów ukraińsko-rosyjskich
W wyemitowanym we wtorek wywiadzie dla telewizji LCI do sprawy miejsca ewentualnego spotkania Zełenskiego i Putina odniósł się prezydent Francji Emmanuel Macron. - To będzie kraj neutralny, a więc być może Szwajcaria, ja opowiadam się za Genewą, albo też inny kraj - powiedział. Przypomniał, że miejscem poprzednich rozmów był Stambuł.
Jak dodał, szczyt trójstronny mógłby odbyć się na początku września, więc kluczowe będą najbliższe dwa tygodnie. Francuski prezydent podkreślił, podsumowując poniedziałkowe rozmowy w Waszyngtonie, że amerykański prezydent chce pokoju. - Trump chce pokoju. To jest dobre i to nas z nim łączy - uznał.
Ostrzegł przy tym, że jeśli pokój w wojnie rozpoczętej przez Rosję będzie "kapitulacją Ukrainy", to będzie to "dramatyczne" dla Europy. Zdaniem Macrona decyzja w sprawie ewentualnych ustępstw terytorialnych należy do Kijowa.
Szef szwajcarskiej dyplomacji reaguje
"Szwajcaria byłaby gotowa przyjąć prezydenta Rosji Władimira Putina na jakiekolwiek rozmowy pokojowe w sprawie Ukrainy pomimo istniejącego międzynarodowego nakazu aresztowania wydanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny" - oznajmił we wtorek minister spraw zagranicznych tego kraju Ignazio Cassis, cytowany przez portal Swiss Info.
Szwajcaria jest sygnatariuszem Międzynarodowego Trybunału Karnego, ale Cassis powiedział szwajcarskiej telewizji SRF, że jeśli Putin przyjdzie w celu pokojowym, kraj może go przyjąć - dodał Swiss Info.
"Związane jest to z naszą rolą dyplomatyczną, z Genewą jako (europejską) siedzibą ONZ" - oznajmił szef szwajcarskiej dyplomacji.
"Rosja stała się trwale siłą destabilizującą"
Prezydent Francji Emmanuel Macron przypomniał, że od około 2007-2008 roku - między innymi wtedy doszło do wojny rosyjsko-gruzińskiej - Rosja "rzadko dotrzymywała swych zobowiązań". - Rosja stała się trwale siłą destabilizującą i potencjalnym zagrożeniem dla wielu z nas. Kraj, który inwestuje w armię 40 procent swojego budżetu (...), nie powróci do stanu pokoju i systemu demokratycznego w ciągu jednej nocy - zauważył Macron.
Nazwał przy tym Putina "drapieżcą", który "musi pożerać", by przetrwać. - To jest zagrożenie dla Europejczyków. (...) Nie trzeba być naiwnym - zaznaczył.
Autorka/Autor: kgr, tas//akw
Źródło: PAP, Swiss Info
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA