Przy okazji odbywającej się w Nowym Jorku 73. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ Andrzej Duda spotkał się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. - Nie mam żadnych wątpliwości, że relacje (z Izraelem - red.) układają się bardzo dobrze. Jeżeli były jakiekolwiek zachwiania, to one dawno już nie mają miejsca - podkreślił na konferencji prasowej polski prezydent.
- Prezydent Duda omówił z premierem Izraela bieżący stan relacji dwustronnych. Premier Netanjahu przedstawił swoją ocenę sytuacji na Bliskim Wschodzie, szczególnie problemu wojny w Syrii i zagrożeń migracyjnych. Rozmówcy omówili geopolityczne konsekwencje możliwego przebiegu wypadków w regionie - poinformował tuż po spotkaniu polityków szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Obaj przywódcy - relacjonował prezydencki minister - wyrazili nadzieję na pozytywny rozwój współpracy polsko-izraelskiej w zakresie gospodarki, szczególnie w obszarze nowoczesnych technologii, oraz kontaktów międzyludzkich. - Omówili też potencjalne zakresy kooperacji w kwestiach wojskowych, w tym technologii i sprzętu - dodał Szczerski.
"Relacje układają się bardzo dobrze"
Na środowej konferencji prasowej prezydent Duda podkreślił, że w siedzibie ONZ odbył "cały szereg spotkań bilateralnych". - Nie było ich bardzo dużo, ale to były bardzo ciekawe spotkania, bo odbyłem spotkanie z prezydentem Autonomii Palestyńskiej panem (Mahmudem) Abbasem, odbyłem spotkanie z premierem Izraela panem Benjaminem Netanjahu, odbyłem spotkanie także z prezydentem Albanii - wymieniał. - Nie mam żadnych wątpliwości, że relacje (z Izraelem - red.) układają się bardzo dobrze. Jeżeli były jakiekolwiek zachwiania, to one dawno już nie mają miejsca. Obydwaj wyraziliśmy satysfakcję z tej deklaracji, która została podpisana pomiędzy Polską a Izraelem - powiedział Andrzej Duda.
Chodzi o wspólną deklarację podpisaną 27 czerwca przez premierów Polski i Izraela: Mateusza Morawieckiego i Benjamina Netanjahu, w której podkreślono m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, potępienie przez oba rządy wszelkich form antysemityzmu i odrzucenie antypolonizmu oraz innych negatywnych stereotypów narodowych. Wcześniej kryzys w dwustronnych relacjach wywołała przyjęta w styczniu nowelizacja ustawy o IPN, która m.in. wprowadzała przepisy mówiące o sankcjach za przypisywanie narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. W czerwcu weszła w życie kolejna nowelizacja, uchylająca kontrowersyjne zapisy.
"Kamień milowy" w stosunkach dwustronnych
Prezydent zwrócił uwagę, że "oczywiście w każdym kraju - i w Polsce i w Izraelu - są tacy, którym treść tej deklaracji się nie podoba, ale zawsze są tacy, którym coś się nie podoba".
- Tymczasem ta deklaracja oddaje rzeczywiste aspekty historyczne, oddaje prawdę historyczną, stanowi wręcz kamień milowy we współpracy pomiędzy naszymi krajami, która tradycyjnie zawsze była współpracą dobrą i tak dzisiaj też podkreślaliśmy w czasie naszego spotkania, wierzę, że ta współpraca będzie się rozwijała - stwierdził Andrzej Duda. Prezydent mówił także, że poprosił premiera Netanjahu, żeby "przedstawił swoją ocenę sytuacji na Bliskim Wschodzie, wszystkich uwarunkowań, które tam są, właśnie ze swojego punktu widzenia, z punktu widzenia Izraela". - Wierzę, że współpraca pomiędzy nami będzie się pogłębiała, i to jest właśnie to, o co chodzi, żeby tę współpracę międzynarodową poszerzać w różnych aspektach, także we współpracy gospodarczej, bo mówiliśmy także o współpracy w zakresie przemysłów zbrojeniowych - powiedział.
Organizacyjne nieporozumienie
Andrzej Duda nie został początkowo wpuszczony do sali, w której miały odbywać się rozmowy. Naszą delegację poinformowano, że pomieszczenie będzie gotowe za dwie minuty. Polski prezydent wraz z towarzyszącymi mu urzędnikami odwrócił się więc i odszedł.
W tym momencie otwarto drzwi do sali. Okazało się, że premier Izraela oczekiwał w środku. Ale polskiego prezydenta już nie było przed wejściem. Chwilę później Netanjahu odszedł od drzwi i usiadł, czekając na polskiego prezydenta. Po krótkim zamieszaniu obaj przywódcy spotkali się, uścisnęli sobie ręce i przystąpili do rozmów.
Wcześniej w środę prezydent Duda wziął udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, któremu przewodniczył prezydent USA Donald Trump. Posiedzenie było poświęcone nierozprzestrzenianiu broni atomowej oraz programowi atomowemu Iranu, zawieszonemu w związku z umową z 2015 r.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP, tvn24.pl