Wielka Brytania wprowadzi we wtorek nowe przepisy, które pozwolą wyłapywać pasażerów linii lotniczych, którzy mogą podróżować do Syrii, czy Iraku, aby przyłączyć się do dżihadystów z Państwa Islamskiego.
Tamtejsze służby szacują, że już około 600 Brytyjczyków udało się do Syrii lub Iraku, aby dołączyć do grup bojowników związanych z Państwem Islamskich. Jednym z nich jest mężczyzna określany jako „John”, który pojawił się w kilku filmach przedstawiających wykonanie egzekucji na więźniach.
Zmiany
Nowe przepisy mają zapobiegać zagranicznym wyjazdom w miejsca, gdzie łatwo uzyskać kontakt z dżihadystami. Często bywa bowiem tak, że Brytyjczycy wyjeżdżają np. do Iraku, gdzie są szkoleni przez bojowników z Państwa Islamskiego, a następnie wracają na Wyspy. Listy pasażerów podróżujących samolotami będą sprawdzane przez system, a jeśli na pokładzie znajdzie się podejrzana osoba, to maszyna może nie dostać pozwolenia na lądowanie w Wielkiej Brytanii.
Większa kontrola
Ważne jest też to, że przepisy utrudniają również powrót do kraju osób, które były powiązane z dżihadystami. - Przepisy zwiększą naszą zdolność do monitorowania i kontrolowania tych działań, które stanowią zagrożenie - uważa James Brokenshire, minister ds. bezpieczeństwa i imigracji.
Brytyjskie władze apelują o kontaktowanie się z policją rodzin, które podejrzewają, że ktoś z ich bliskich chce się przyłączyć do dżihadystów.
Autor: msz//gak / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: wikimedia.org