Sondaż: Większość Amerykanów przeciwna porozumieniu z Iranem


Więcej Amerykanów negatywnie ocenia zawarte w ubiegłym tygodniu porozumienie ws. irańskiego programu nuklearnego niż je popiera - wynika z sondażu Pew Research Center. Biały Dom zapowiedział internetową kampanię, by wyjaśnić zalety umowy.

Spośród 79 proc. respondentów, którzy słyszeli o porozumieniu nuklearnym z Iranem, tylko 38 proc. wyraziło poparcie, a 48 proc. dezaprobatę dla tego porozumienia; pozostali nie mieli zdania.

Trudne porozumienie

Zawarte przez Teheran i sześć mocarstw (USA, Rosję, Chiny, Wielką Brytanię, Francję i Niemcy) porozumienie przewiduje, że w zamian za stopniowe znoszenie międzynarodowych sankcji gospodarczych nałożonych na Iran, kraj ten radykalnie ograniczy swój program nuklearny i nie będzie dążył do wejścia w posiadanie broni jądrowej.

Jak wynika z sondażu największy sceptycyzm Amerykanów dotyczy tego, czy irańscy liderzy dotrzymają zaciągniętych zobowiązań. Ponad 70 proc. osób zaznajomionych z porozumieniem stwierdziło w sondażu, że niezbyt lub w ogóle nie ufa w to, że Iran dotrzyma swej części umowy.

Przeprowadzony na grupie 2 tys. dorosłych między 14 a 20 lipca, sondaż potwierdza ponadto głębokie podziały w kwestii oceny porozumienia między wyborcami popierającymi Republikanów a tymi, którzy utożsamiają się z Demokratami. Wśród republikańskich wyborców sprzeciw wobec umowy jest znacznie większy - odrzuciło ją aż 75 proc. respondentów. Wśród wyborców Demokratów ten odsetek wyniósł 25 proc., natomiast 59 proc. wyraziło poparcie dla umowy.

Biały Dom przekonuje o zaletach

Rzecznik Białego Domu Josh Earnest powiedział, że niebawem ruszy kampania internetowa, która ma tłumaczyć Amerykanom porozumienie z Iranem. Ma powstać specjalna strona internetowa oraz konto na Twitterze, za pomocą których doradcy Obamy, którzy byli zaangażowani w negocjacje, będą odpowiadać na pytania i wątpliwości dotyczące porozumienia. Sam Obama mówił o jego zaletach będąc we wtorek gościem popularnego programu telewizyjnego "The Daily Show" prowadzonego przez Jona Stewarta.

Broniąc porozumienia z Iranem Obama powiedział na spotkaniu z amerykańskimi weteranami, że ci politycy, którzy mu się sprzeciwiają to są często ci sami ludzie, którzy opowiadali się za wojną w Iraku i przekonywali, że potrwa ona tylko kilka miesięcy.

Kongres w rękach republikanów

Umowa z Iranem, postrzegana przez zwolenników Obamy, jako jedno z jego najważniejszym osiągnięć w polityce zagranicznej, wywołuje dużą krytykę wśród członków Kongresu, który ma 60 dni na ocenę porozumienia.

W tym czasie Obama nie będzie mógł podjąć żadnych decyzji w sprawie zniesienia lub zamrożenia sankcji wobec Iranu. Kontrolujący Kongres Republikanie uważają, podobnie jak premier Izraela Benjamin Netanjahu, że za miliardy dolarów uzyskane ze sprzedaży ropy w następstwie zniesienia sankcji, Iran będzie mógł w jeszcze większym stopniu niż obecnie sponsorować terroryzm.

Autor: mm/ja / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: