Śmigłowiec transportował chore dziecko. Rozbił się, nikt nie ocalał

Na pokładzie znajdowało się siedem osób myRepública/twitter

W Nepalu, ok. 20 km na północ od stolicy kraju Katmandu, w poniedziałek rozbił się śmigłowiec. Wszystkie siedem osób znajdujących się na pokładzie zginęło - podały lokalne władze.

Na miejsce wypadku wysłano ekipy ratunkowe, gdy mieszkańcy zgłosili, że usłyszeli eksplozję i zobaczyli dym unoszący się nad pobliskim lasem. Maszynę znaleziono "w kawałkach".

Jak powiedział agencji Kyodo rzecznik nepalskiego MSW, Yadav Koirala, nie ocalał żaden z pasażerów. Lokalne media podają, że śmigłowiec wysłano, aby przetransportować 5-letnie chore dziecko do Katmandu.

Na pokładzie maszyny dziecku towarzyszyła matka oraz inni krewni. Cała siódemka, włącznie z pilotem, to obywatele Nepalu.

Autor: kg//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: myRepública/twitter