Politycy koalicji, którzy objęli władzę na Słowacji jesienią 2023 roku chcieli rozliczenia poprzedniego rządu za przekazanie Ukrainie myśliwców MiG-29 i systemu przeciwlotniczego Kub.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niespodziewany ruch słowackiego rządu. Chodzi o Ukrainę
O niekonstytucyjności decyzji całego rządu Eduarda Hegera oraz ministra Nad’a mówili, będąc jeszcze w opozycji. Po powołaniu zespołu śledczego minister spraw wewnętrznych Matusz Szutaj Esztok stwierdził, że należy podnieść kary za – jak to określał – rozbrojenie słowackiej armii.
Krytykowano nie tylko przekazanie samolotów oraz elementu obrony przeciwlotniczej Kub, ale także oddanie Ukrainie systemu S-300.
Minister obrony może zaskarżyć decyzję prokuratury
Według prokuratury nie udało się udowodnić, że przekazanie sprzętu wojskowego Ukrainie spowodowało szkodę dla Słowacji, nie stwierdzono również popełnienia przestępstwa przez członków poprzedniego rządu.
Decyzja prokuratury może być zaskarżona i najprawdopodobniej obecny minister obrony Robert Kaliniak skorzysta z tego prawa.
Portal Aktuality.sk napisał w poniedziałek, że pod nadzorem europejskiego prokuratora nadal prowadzone jest śledztwo w sprawie przekazania Ukrainie amunicji. Słowacki Najwyższy Urząd Kontroli stwierdził w zeszłym roku, że przekazaniu materiałów wojskowych Ukrainie wiązało się z uchybieniami proceduralnymi i administracyjnymi.
Od objęcia rządów w 2023 roku gabinet Roberta Ficy sprzeciwia się udzielaniu pomocy wojskowej finansowanej z budżetu państwa, ale jednocześnie popiera dostawy materiałów wojskowych lub techniki wojskowej na zasadach komercyjnych.
Autorka/Autor: asty/ft
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: X/ukraine_ua