Siedem osób zginęło wskutek zderzenia pociągu z autobusem na Słowacji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, iDNES

W pobliżu miejscowości Nove Zamky na południu Słowacji doszło w czwartek do zderzenia pociągu z autobusem. Słowackie służby przekazały, że zginęło siedem osób, są też ranni. Wszyscy zabici to osoby, które podróżowały autobusem. Przyczyna wypadku jest nadal badana, ale - według niezweryfikowanych informacji słowackiej telewizji i lokalnych mediów - do katastrofy mogło doprowadzić nieprawidłowe działanie sygnału dźwiękowego i świetlnego na przejeździe kolejowym.

W piątek w godzinach porannych słowackie służby ratunkowe poinformowały, że liczba ofiar śmiertelnych zderzenia pociągu pospiesznego z autobusem w pobliżu miejscowości Nove Zamky na południu Słowacji wzrosła do siedmiu. Wszyscy zabici to osoby, które podróżowały autobusem. Wcześniej informowano o sześciu ofiarach. Na skutek wypadku autobus lokalnej linii pasażerskiej rozpadł się na dwie części.

Według informacji słowackich kolei w pociągu relacji Praga-Budapeszt znajdowało się ponad 100 osób. Lokomotywę należącą do Czeskich Kolei obsługiwali czescy maszyniści. Lokomotywa zapaliła się po zderzeniu. Kolejarz doznał oparzeń, które opatrzono mu jeszcze na miejscu katastrofy. Nikt inny w pociągu nie został ranny.

Niedługo po wypadku w internecie pojawiło się nagranie, na którym widać ogień na początku pociągu i unoszący się dym nad składem.

Słowackie media o przyczynie wypadku

Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ze szlabanami i sygnalizacją świetlną - przekazała Vladimira Bahylova, rzeczniczka urzędu zarządzającego słowacką koleją. Przyczyna wypadku jest nadal badana, ale - według niezweryfikowanych informacji słowackiej telewizji i lokalnych mediów - do katastrofy mogło doprowadzić nieprawidłowe działanie sygnału dźwiękowego i świetlnego na przejeździe kolejowym. Słowackie media przytaczają wypowiedź kobiety, która twierdzi, że sygnalizacja na przejeździe nie działała od dwóch dni.

Jak poinformował portal MY Nove Zamky, w miejscu tragedii przejeżdżały dwa pociągi w przeciwnych kierunkach. Kierowca autobusu najpierw zatrzymał się przed przejazdem i szlabanami, które były opuszczone. Jednak po przejeździe pierwszego pociągu szlabany zostały podniesione, a autobus wjechał na tory, gdzie został potrącony przez drugi pociąg. Władze kraju dotychczas nie odniosły się do tych doniesień.

Trudności podczas akcji ratunkowej

Na miejsce wypadku wysłano pięć karetek pogotowia i dwa śmigłowce medyczne. Według informacji ratowników akcję utrudniał fakt, że najbliższy szpital w Novych Zamkach ucierpiał w środowym oberwaniu chmury i częściowo był niezdolny do przyjmowania poszkodowanych.

Autorka/Autor:tas,az /kg

Źródło: PAP, iDNES

Źródło zdjęcia głównego: GoogleMaps