Bezcenny skarb składający się z około siedmiu tysięcy starożytnych monet został zrabowany podczas wojny domowej ze skarbca w Bengazi. Kilkaset z nich miało według Narodowej Rady Libijskiej zostać znalezionych w Egipcie. Nie wiadomo gdzie jest reszta.
Cały skarb składający się z około dziesięciu tysięcy monet został znaleziony w latach 1917-22 w świątyni bogini Artemis, położonej w ruinach starożytnego rzymskiego miasta Cyrena. Wśród odkrytych numizmatów były te pochodzące z Grecji, Rzymu, Bizancjum i krajów arabskich.
Wielka kradzież
Okupujący Libię Włosi cały skarb wywieźli do metropolii. Jednak po odzyskaniu przez Trypolis niepodległości w 1961 roku Rzym oddał niemal cały bezcenny skarb, składający się wtedy już z siedmiu tysięcy monet. Libijczycy nie byli na to przygotowani i z braku odpowiedniego miejsca numizmaty zostały umieszczone w skarbcu banku w Bengazi. Tam zostały praktycznie zapomniane, bowiem nigdy nie zbudowano odpowiedniego dla nich muzeum. Nie zostały sfotografowane ani skatalogowane.
Historia "skarbu z Bengazi" przybrała dramatyczny obrót gdy w kraju wybuchła wojna domowa. W maju, gdy linia frontu przebiegała niedaleko miasta, w budynku banku wybuchł pożar. Wtedy przypuszczano, że to skutek walk. Okazało się jednak, że prawdopodobnie płomienie miały zatrzeć ślady zuchwałego rabunku.
Złodzieje niezauważeni dostali się do skarbca i zabrali z niego praktycznie tylko monety składające się na "skarb z Bengazi". Kradzież została zauważona dopiero w lipcu. Libijskie władze tymczasowe zaalarmowały wtedy Interpol i rozpoczęły się poszukiwania. Pomimo upływu kilku miesięcy nie przyniosły one jednak konkretnego rezultatu. NRL twierdzi, że kilkaset z monet znaleziono w Egipcie. Pojedyncze sztuki są również sprzedawane na targu złota w Bengazi. Gdzie są pozostałe tysiące bezcennych monet nie wiadomo.
Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: bullioncoins101.com