Unia Europejska 14 grudnia otworzy pierwszy rozdział negocjacji akcesyjnych z Serbią - zapowiedział w sobotę premier tego kraju Aleksandar Vuczić, dodając, że z tej okazji uda się wówczas do Brukseli.
Serbskie media podawały wcześniej, że chodzi o rozdział 32 (kontrola finansowa) oraz 35 (sprawy inne). Ten drugi w przypadku akcesji Belgradu odnosi się do stosunków z Kosowem, byłą serbską prowincją, która w 2008 r. ogłosiła niepodległość. Serbia odmawia uznania państwowości Kosowa.
Spotkanie w Brukseli
UE oficjalnie rozpoczęła negocjacje akcesyjne z Serbią w styczniu 2014 roku. Stało się to możliwe dzięki konkretnym postępom w prowadzonym pod egidą Unii dialogu między Belgradem i Prisztiną. Według miejscowych mediów premierzy Serbii i Kosowa, Vuczić i Isa Mustafa, spotkają się w połowie grudnia w Brukseli. W sierpniu szefowie rządów podpisali tam porozumienie mające doprowadzić do normalizacji stosunków między ich krajami. Kosowska opozycja sprzeciwia się jednak realizacji tego najważniejszego dotąd porozumienia, dotyczącego m.in. tworzenia serbskich gmin w Kosowie.
Manifestacja w Prisztinie
W sobotę po południu w centrum Prisztiny w manifestacji poparcia dla opozycji zebrało się kilkadziesiąt tysięcy jej zwolenników. Był na niej obecny m.in. lider partii Vetevendosje (Samostanowienie) Albin Kurti. Po wiecu Kurti został zatrzymany przez policję, a wraz z nim 87 jego zwolenników, którzy próbowali zapobiec jego ujęciu. Podczas tej akcji ranne zostały cztery osoby, w tym dwaj funkcjonariusze. 17 listopada władze kosowskie wydały nakaz aresztowania Kurtiego, ponieważ wcześniej tego dnia próbował w parlamencie opryskać ministrów i deputowanych koalicji gazem pieprzowym, by zmusić rząd do wycofania się z umowy z Serbią ws. przyznania autonomicznych praw serbskiej mniejszości na północy kraju.
Problem napływu imigrantów do Europy dotyka również Serbii:
Autor: mb/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock