Separatyści ze Słowiańska zestrzelili helikopter ukraińskiej armii - podało ministerstwo obrony w Kijowie. MSW Ukrainy poinformowało natomiast, że separatyści ostrzeliwują i podpalają domy. Używają też cywilów jako żywych tarcz. W wyniku ciężkich walk, jakie trwają od rana w rejonie Słowiańska zginęło czterech ukraińskich żołnierzy, a 30 zostało rannych. Po stronie separatystów jest co najmniej kilkunastu rannych - twierdzi ich sztab.
"O godz. 14:30 czasu miejscowego ukraiński helikopter Mi-24 został ostrzelany z broni maszynowej dużego kalibru" i runął do rzeki - podało ministerstwo obrony w komunikacie prasowym. Piloci maszyny przeżyli.
Wielu rannych po stronie bojowników
To najnowsza informacja ze Słowiańska, gdzie trwają walki z prorosyjskimi separatystami.
Wojska ukraińskie otoczyły Słowiańsk z każdej strony i zacieśniają krąg wokół separatystów przebywających w mieście. Po stronie bojowników jest 12-15 rannych - poinformował tymczasem agencję Interfax jeden z ich liderów w poniedziałkowe popołudnie.
Separatyści przyznali, że muszą się wycofywać ze swoich pozycji pod naporem wojsk.
Według wcześniejszych informacji, jakie przekazała agencja Interfax-Ukraina, która również powołała się na sztab prorosyjskiej samoobrony, w mieście, w którym toczą się "ciężkie walki", rannych zostało pięciu bojowników.
MSW: 800 bojowników z ciężką bronią
- W godzinach porannych oddział antyterrorystów trafił na zasadzkę przygotowaną przez grupę bojową terrorystów. Używają oni ciężkiej broni, strzelają z dużego kalibru, mają granatniki i inny sprzęt - oświadczył z kolei wczesnym popołudniem Arsen Awakow. W ocenie szefa MSW na dojazdach do Słowiańska przeciwko siłom rządowym walczy ok. 800 bojowników.
Według resortu są także ofiary wśród ludności cywilnej. Ich liczby nie podano. MSW oświadczyło, że siły prorosyjskie ostrzeliwują i podpalają domy mieszkalne.
- Operacja antyterrorystyczna jest utrudniona ze względu na konieczność unikania ofiar wśród ludności cywilnej - tłumaczył w związku z tym w poniedziałek Awakow. Szef MSW, który znajduje się w okolicach Słowiańska wyjaśnił dziennikarzom, że siły antyterrorystyczne nie wkraczają do dzielnic mieszkalnych.
- Ukraińscy wojskowi nie mogą strzelać do cywilów. Jest to ograniczenie, z którego chętnie korzysta przeciwnik, ukrywający się i strzelający zza pleców ludzi. Nie możemy ot tak, po prostu, zaatakować tego terenu zmasowanym ogniem, bo znajdują się tam domy - podkreślił Awakow.
Walki od rana
Ukraińskie media podawały tymczasem rano, że w Słowiańsku działania bojowe toczą się przede wszystkim wokół wieży telewizyjnej oraz drogowych punktów kontrolnych ustawionych przez separatystów na dojazdach do miasta.
"Ukraińska Prawda" donosi z kolei o szturmie separatystów na posterunek milicji w Słowianoserbsku w obwodzie ługańskim. Dowodzący posterunkiem miał zostać pobity przez członków "Armii Południowowschodniej". MSW Ukrainy zapewnia, że posterunek jest pod kontrolą rządową.
Blokada Słowiańska
W niedzielę ukraińska armia odcięła główną drogę prowadzącą do Słowiańska. Żołnierze wznieśli barykadę ok. 2 km od miasta, odcinając tym samym drogę szybkiego ruchu w kierunku stolicy obwodu, Doniecka. - Miasto jest całkowicie otoczone - potwierdziła rzeczniczka separatystów w Słowiańsku Stella Choroszewa. Na wschodzie Ukrainy od kilkunastu dni trwa operacja antyterrorystyczna wymierzona w prorosyjskich separatystów, którzy zajęli gmachy administracyjne w około 10 miastach.
Autor: mtom, adso /kka / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wiki ( CC BY-SA 2.0) | *Ijon