Włoski Senat opowiedział się w głosowaniu za odebraniem immunitetu byłemu wicepremierowi i ministrowi spraw wewnętrznych Matteo Salviniemu za przetrzymywanie w zeszłym roku przez cztery dni ponad 130 migrantów na statku Straży Przybrzeżnej.
Zdecydowana większość senatorów (152) opowiedziała się za wnioskiem złożonym przez sąd w Katanii na Sycylii w sprawie lidera prawicowej Ligi. Przeciwnych takiemu rozwiązaniu było 76 senatorów.
Zgoda Senatu była konieczna, aby prokuratura mogła kontynuować postępowanie w sprawie statku Gregoretti, który zablokował Salvini jako szef MSW w poprzednim rządzie Giuseppe Contego. Wcześniej na kontynuowanie śledztwa zgodziła się senacka komisja do spraw immunitetu.
"Broniłem Włoch"
Wynik głosowania Salviniego ucieszył. W środowym wystąpieniu w izbie wyższej parlamentu powtórzył on argumentację, że nie zgadzając się na zejście migrantów na ląd, bronił kraju. Komentując decyzję Senatu Salvini oświadczył: - Jestem absolutnie spokojny i dumny z tego, co zrobiłem i zrobię to znowu, kiedy tylko wrócę do rządu.
- Przysięgałem na konstytucję, która głosi, że obrona ojczyzny jest obowiązkiem każdego obywatela. Ja broniłem Włoch - powiedział przywódca Ligi, prowadzącej we wszystkich sondażach poparcia. W rozmowie z agencją Ansa zapewnił, że nie jest zaniepokojony tym, że jeśli zostanie skazany, nie będzie mógł kandydować do parlamentu.
Salvini podkreślił, że chce stanąć przed sądem, który orzeknie, czy działał dla dobra Włoch, czy też jest - jak stwierdził - "kryminalistą". Wcześniej wezwał senatorów Ligi, aby nie brali udziału w głosowaniu.
Salvini zamknął porty dla migrantów
Postępowanie prowadzone przez sąd na Sycylii dotyczy wydarzeń z lipca 2019 roku, gdy Salvini zabronił sprowadzenia na ląd uratowanych na morzu migrantów ze statku włoskiej Straży Przybrzeżnej, stojącego w porcie na wyspie. Zgodził się na opuszczenie przez nich pokładu statku po tym, gdy pięć krajów Unii i włoski Episkopat zadeklarowały gotowość ich przyjęcia.
W Senacie złożony jest już następny taki sam wniosek, tym razem sądu w Palermo, o wyrażenie zgody na kontynuację postępowania w sprawie decyzji Salviniego, który także w zeszłym roku przez 20 dni nie pozwalał na zejście 164 migrantów z pokładu statku hiszpańskiej organizacji pozarządowej Open Arms.
Autorka/Autor: akw/adso
Źródło: PAP, Reuters