Seksafera w konsulacie na Bali? Adwokat skazanej na śmierć oskarża


Brytyjskie MSZ odwołało ze stanowiska swoją konsul na Bali. Dyplomatka miała mieć romans ze skazańcem uznanym winnym zwerbowania obywatelki brytyjskiej do przemytu narkotyków. Kobieta ta oczekuje właśnie na wykonanie kary śmierci. Jej adwokat twierdzi, że afera z dyplomatką, która powinna pomagać skazanej, jest "szokująca".

58-letnia Lindsay Sandiford została zatrzymana na Bali w 2012 roku z przemycaną kokainą wartą 1,6 miliona funtów. Indonezyjski sąd skazał ją na śmierć przez rozstrzelanie. Wyrok ma zostać wykonany do końca tego roku.

Afera w konsulacie

Kobieta już od roku odmawia przyjmowania pomocy od brytyjskiego konsulatu na Bali. Pomimo tego jej adwokat apeluje, aby władze Wielkiej Brytanii robiły więcej dla uratowania życia Sandiford. W tym kontekście opisał jako "szokującą" sprawę brytyjskiej wicekonsul na Bali, która została odwołana ze stanowiska.

Alys Harhap miała bowiem wejść w romans z nowozelandzkim skazańcem Julianem Ponderem, siedzącym w indonezyjskim więzieniu. Skazana na karę śmierci Brytyjka twierdzi, że to właśnie on zmusił ją do próby przemycenia kokainy, grożąc jej zabiciem syna.

- To jest szokujące, że najważniejszy przedstawiciel dyplomacji Wielkiej Brytanii na Bali, gdzie Sandiford oczekuje na wykonanie kary śmierci, była zaangażowana w romans z mężczyzną odpowiedzialnym za dramatyczną sytuację mojej klientki - stwierdził adwokat kobiety w informacji rozesłanej do prasy na Nowej Zelandii, skąd pochodzi Ponder.

Brytyjskie władze przyznały, że zwolniły konsul, ale odmówiły dalszego komentarza w tej sprawie. Zaznaczono, że dyplomacja Wielkiej Brytanii jest gotowa do udzielenia pomocy Sandiford, ale on sama tego nie chce.

Autor: mk//gak / Źródło: Independent