Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble nazwał faszystowskim i ekstremistycznym francuski Front Narodowy, który głosząc hasła antyunijne i antyimigranckie wygrał we Francji wybory do Parlamentu Europejskiego, zdobywając niemal 25 proc. głosów.
- Nie tylko w imieniu naszych francuskich kolegów musimy się zapytać, jakie błędy popełniliśmy, jeśli jedna czwarta (francuskiego) elektoratu głosowała nie na partię prawicową, ale na partię faszystowską, ekstremistyczną - powiedział Schaeuble w języku angielskim na konferencji w Berlinie.
Jak jednocześnie zaznaczył, Europa "nie jest możliwa bez Włoch i nie jest z pewnością możliwa bez Francji".
Zwycięstwo Le Pen
Front Narodowy nie tylko wygrał po raz pierwszy wybory ogólnopaństwowe, ale zepchnął rządzących socjalistów na trzecie miejsce, za opozycyjną centroprawicę, co skłoniło premiera Manuela Vallsa do mówienia o politycznym "trzęsieniu ziemi".
Marine Le Pen, która w 2011 roku przejęła przewodnictwo Frontu Narodowego po swym ojcu Jeanie-Marie Le Penie, stara się osłabić reputację tego ugrupowania jako ekstremistycznego. W kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego deklarowała konieczność uszczelnienia granic Francji, niechęć do wspólnej waluty europejskiej i zdecydowaną odmowę dla planowanej umowy o wolnym handlu UE-USA. Front Narodowy określa się sam jako partia "patriotyczna" twierdząc, że nazywanie go skrajnie prawicowym jest nieuzasadnione.