Saudyjskie władze zatrzymały dwie kobiety za prowadzenie samochodu. Obie mają prawo jazdy wydane przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale obowiązujące w Arabii Saudyjskiej ustawodawstwo zabrania kobietom siadać na kierownicą. Nie wiadomo, czy Saudyjkom postawione zostaną zarzuty. O uwolnienie kobiet zaapelowała organizacja Human Rights Watch.
25-letnia Lujain al-Hathloul próbowała przekroczyć saudyjską granicę (od strony ZEA) 30 listopada. Kontrola graniczna zabrała jej paszport i kazała całą noc czekać na poboczu. Następnego dnia rano do granicy od strony ZEA podjechała 33-letnia Maysa al-'Amoudi, żeby dostarczyć koleżance wodę i jedzenie. Kobieta nie zamierzała przekroczyć granicy.
Obie kobiety zostały zatrzymane przez saudyjskie władze na przejściu granicznym al-Batha i przewiezione do Biura Przesłuchań i Ścigania w mieście Hufuf. Powód? Prowadziły samochód, co w Arabii Saudyjskiej jest całkowicie zabronione.
Na niekorzyść kobiet przemawia fakt, że publicznie popierały zniesienie zakazu. Od 2013 roku al-Hathloul zamieściła w internecie serię filmów, w których wzywa do respektowania praw kobiet i zachęca je do buntu przeciwko zakazowi prowadzenia samochodów. Obie panie publikowały filmy, na których widać je za kółkiem. Na niektórych pokazywały mężczyzn, którzy w geście poparcia unosili kciuki do góry.
Apel HRW do saudyjskich władz
Human Rights Watch zaapelowało o natychmiastowe uwolnienie kobiet i zniesienie dyskryminującego zakazu.
- Po latach fałszywych obietnic, w których zapewniano o skończeniu absurdalnych ograniczeń dla kobiet, saudyjskie władze wciąż zatrzymują kobiety za prowadzenie samochodu - powiedziała Sarah Leah Whitson, dyrektor HRW dla Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki. - Poniżające ograniczenia saudyjskiego rządu wobec kobiet przynoszą wstyd całemu krajowi, nie tylko odważnym aktywistkom walczącym o swoje prawa.
Do więzienia za prowadzenie samochodu
Zakaz został formalnie ustanowiony w 1990 roku po ogłoszeniu fatwy (nakazu religijnego) nieżyjącego już muftiego Arabii Saudyjskiej, szejka Abdulaziza bin Baza, nakazującego wprowadzenie tej restrykcji. We wrześniu 2007 roku grupa saudyjskich intelektualistek utworzyła pierwsze w królestwie stowarzyszenie, które postawiło sobie za cel walkę o prawo kobiet do prowadzenia samochodu.
W Arabii Saudyjskiej policja aresztuje kobiety, które odważają się zajmować miejsce za kierownicą. Samochód zatrzymuje się do czasu, aż zjawi się jego właściciel - mężczyzna, który odzyskuje pojazd po podpisaniu zobowiązania, że "wykroczenie" się nie powtórzy.
Autor: pk//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Youtube