"Taktyka zaprzeczenia i kłamstwa". Samantha Power ostro o Rosji


Rosja jest zaangażowana w agresywne i destabilizujące działania, które zagrażają porządkowi międzynarodowemu - oświadczyła we wtorek ambasador USA przy ONZ Samantha Power.

Power wystąpiła we wtorek przed think tankiem Atlantic Council w Waszyngtonie. Wezwała do utrzymania amerykańskich sankcji wobec Moskwy i wsparcia dla sojuszników w NATO.

Reuters pisze, że ambasador zdobyła się na szczegółową krytykę polityki zagranicznej i wojskowej Rosji.

Power: Rosja burzy porządek

Ambasador oświadczyła, że "działania Rosji nie ustanawiają nowego porządku światowego". - Oni burzą ten, który istnieje - oświadczyła. Wymieniła przy tej okazji interwencję na Ukrainie, wsparcie dla syryjskiego rządu w wojnie domowej i wpływanie na amerykańskie wybory prezydenckie.

Power stwierdziła, że Rosja wciąż używa taktyki "zaprzeczenia i kłamstwa", by uniknąć odpowiedzialności za występki na arenie międzynarodowej.

Zniesienie sankcji "tylko wzmocni Rosję"

Reuters zauważa, że prezydent elekt Donald Trump wypowiada się o Rosji w innym tonie. Zapowiedział, że będzie chciał poprawić stosunki z Moskwą, przez co jest krytykowany za to, że rzekomo zbyt chętnie próbuje zrobić z prezydenta Rosji Władimira Putina sojusznika, choć był ostrzegany przed Kremlem przez służby specjalne.

W wywiadzie dla brytyjskiego "The Times" Trump zapowiedział niedawno, że zaproponuje wygaszenie niektórych sankcji nałożonych na Rosji. We wtorek przestrzegała przed tym Power.

- Złagodzenie środków karnych wobec rządu Rosji w sytuacji, kiedy nie zmienił on swojego zachowania, tylko wzmocni Rosję - stwierdziła.

Wesprzeć NATO

Power wezwała także do dalszego wsparcia sojuszników NATO, po tym jak Trump stwierdził, że Sojusz jest przestarzały, bo nie ustrzegł przed zamachami. Prezydent elekt dodał jednak, że NATO nadal jest dla niego ważne.

Słowa Trumpa wzbudziły zaniepokojenie nawet wewnątrz jego macierzystej partii. Republikański senator John McCain w rozmowie z CNN wskazał na reakcję sojuszników po zamachach z 11 września 2001 roku.

- Byli gotowi wysłać swoich młodych ludzi do Afganistanu, żeby walczyć nie dlatego, że zostali zaatakowani, ale dlatego że my zostaliśmy zaatakowani - powiedział McCain. - I nigdy nie powinniśmy o tym zapominać -dodał McCain.

Rosja - USA. Ataki hakerów

Autor: pk\mtom / Źródło: Reuters