Decyzja ws. Amandy Knox najwcześniej w piątek. Sąd rozpęta wojnę ekstradycyjną?

Aktualizacja:

Włoski Sąd Najwyższy zastanawia się, czy utrzymać w mocy wyrok skazujący dla Amerykanki Amandy Knox i jej byłego partnera Raffaele Sollecito. Decyzji spodziewano się w środę, ale po południu poinformowano, że zapadnie ona najwcześniej w piątek. Para została skazana za morderstwo Meredith Kercher we włoskiej Perugii. Do zabójstwa doszło ponad 8 lat temu.

Sollecito i Knox zostali skazani w 2009 roku za zabójstwo Brytyjki, której nagie ciało znaleziono w mieszkaniu dzielonym z Knox w Perugii. Kercher miała na ciele ponad 40 ran po ciosach nożem. Wyroki skazujące zostały jednak uchylone przez sąd apelacyjny w 2011 r., ale Sąd Najwyższy Włoch uchylił z kolei tę decyzję i nakazał powtórzenie procesu.

Nowy proces zakończył się wyrokiem skazującym. Po kolejnych odwołaniach ponownie dotarł do Sądu Najwyższego. Jak podaje agencja Reutera powołując się na swoje źródła, decyzja zostanie podjęta najwcześniej w piątek.

Ekstradycja?

30-letniemu Sollecito włoskie władze zarekwirowały paszport, mężczyzna ma zakaz opuszczania kraju. Jeśli Sąd Najwyższy utrzyma wyrok skazujący, to Sollecito wróci do więzienia. O trzy lata młodsza Knox wykorzystała sprzyjający jej wyrok z października 2011 roku i wyjechała do Stanów Zjednoczonych.

Włoskie władze podkreślają jednak, że dzięki umowie ekstradycyjnej pociągnięcie do odpowiedzialności Knox może okazać się możliwe. Zwracają uwagę, że Włochy i USA współpracują na tej płaszczyźnie, a na ściągnięcie Knox będą mieli niemal 30 lat. Stany Zjednoczone jednak nie mają w zwyczaju wydawać swoich obywateli.

Długa droga

Po raz pierwszy parę skazano w 2009 roku. Sąd w Perugii uznał ich wtedy winnymi współudziału w mordzie Kercher. Prokuratura dowodziła, że Knox i Sollecito, którzy byli parą, zamordowali Brytyjkę podczas "seksualnej gry" wspomaganej alkoholem i narkotykami. W zabójstwie miał też uczestniczyć Ruby Guede, imigrant, znajomy studentów.

Dwa lata później sąd apelacyjny uniewinnił Knox i Sollecito. Natychmiast po opuszczeniu więzienia Knox wyjechała do Stanów Zjednoczonych i już nie wróciła do Włoch. Po odwołaniu prokuratury, Sąd Najwyższy nakazał ponowny proces, który znowu zakończył się wyrokiem skazującym. W styczniu tego roku sąd apelacyjny we Florencji skazał Knox na ponad 28 lat więzienia, a Sollecito na 25 lat. Amerykanka nie trafiła jednak za kratki, bo wciąż przebywa w rodzinnym Seattle.

Proces na skalę międzynarodową

Knox i Sollecito zawsze twierdzili, że są niewinni. Stali się jednak szybko celem szeregu krytycznych publikacji, zwłaszcza w brytyjskich i włoskich tabloidach. Wokół procesu rozgorzała wojna medialna.

Amerykanie bronili swojej obywatelki, którą określali "ofiarą średniowiecznego systemu prawnego". Brytyjczycy widzieli w niej manipulatorkę i wyrachowaną morderczynię. Określano ją jako "opętaną seksem". Atakowani przez Amerykanów Włosi bronili swoich służb i również zajmowali pozycję wrogą Knox.

Autor: pk,mk//gak,rzw / Źródło: Independent, Reuters