Sąd nakazał wypuszczenie Asli Erdogan z aresztu. Po ponad czterech miesiącach

Asli Erdogan spędziła w areszcie ponad cztery miesiąceWikipedia

Sąd w Stambule podjął w czwartek decyzję o zwolnieniu z aresztu, w oczekiwaniu na proces, tureckiej pisarki, dziennikarki i obrończyni praw człowieka Asli Erdogan, oskarżonej o przynależność do "organizacji terrorystycznej" - podała państwowa agencja Anatolia.

Decyzja objęła także znaną lingwistkę Necmiye Alpay, która wraz z Erdogan jest jedną z dziewięciu osób oskarżonych o współpracę z prokurdyjskim dziennikiem "Ozgur Gundem" i "członkostwo w organizacji terrorystycznej", jak władze w Ankarze określają Partię Pracujących Kurdystanu.

W tej grupie jest także Zana Kaya, były redaktor naczelny gazety, zamkniętej w październiku w związku z oskarżeniami o "propagandę terrorystyczną" na rzecz kurdyjskich bojowników. Proces wszystkich oskarżonych ma zostać wznowiony 2 stycznia 2017 roku. Grozi im dożywotnie więzienie. Oskarżeni mają zakaz opuszczania kraju.

"Wołam zza murów, betonu i drutu kolczastego"

49-letnia Asli Erdogan, fizyczka z wykształcenia, laureatka wielu nagród, przebywała w areszcie od ponad czterech miesięcy. W październiku podczas 68. Międzynarodowych Targów Książki we Frankfurcie odczytano list pisarki, napisany w więzieniu.

"Wołam zza murów, betonu i drutu kolczastego jak z otchłani studni: w moim kraju niszczy się z niewyobrażalną brutalnością sumienie i próbuje się przy tym jak zwykle na ślepo zabić prawdę" - napisała turecka autorka. Erdogan, która nie jest spokrewniona z tureckim prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem, mieszkała przez pewien czas w Krakowie dzięki stypendium Międzynarodowej Sieci Miast Uchodźstwa ICORN przyznawanemu pisarzom, którym w kraju grozi prześladowanie. Jej ostatnia książka "The Stone Building" mówi o torturach i warunkach aresztu w Turcji.

Kolejny dziennikarz zatrzymany

Także w czwartek poinformowano o zatrzymaniu znanego tureckiego dziennikarza Ahmeta Sika, pracującego dla dziennika "Cumhuriyet", jednego z niewielu nadal krytycznych wobec władz. Jak poinformowała Anatolia, Sikowi zarzuca się szerzenie terrorystycznej propagandy i obrazę państwa, sądownictwa, wojska oraz policji, czego miał dopuścić się na Twitterze i podczas pracy dziennikarskiej w "Cumhuriyet".

Według Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) z siedzibą w Nowym Jorku w Turcji więzionych jest co najmniej 81 dziennikarzy. Ponad 130 mediów zamknięto od lipca, kiedy doszło do próby puczu w Turcji. Większość więzionych dziennikarzy i pisarzy jest oskarżana o szerzenie "propagandy terrorystycznej".

Autor: kg/sk / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia