W zależności od poziomu zagrożenia jesteśmy gotowi do zastosowania wszystkich środków militarnych do obrony naszego terytorium – powiedział Gheorghita Vlad, wiceszef sztabu obrony Rumunii w wywiadzie dla szwedzkich mediów.
Zobacz także: Atak Rosji na Ukrainę. Relacja w tvn24.pl
W wypowiedzi, którą przytaczają w piątek media rumuńskie, wiceszef rumuńskiego sztabu obrony gen. Ghoeorghita Vlad oświadczył, że armia rumuńska umieściła w północnej części Dobrudży, przy granicy z Ukrainą, dodatkowych żołnierzy i sprzęt.
- Zdecydowaliśmy rozmieścić ok. 600 żołnierzy, by wzmocnić naszą linię obrony tutaj, w północnej części Dobrudży. Umieściliśmy także radary – powiedział wojskowy. Zaznaczył, że strona rumuńska stale konsultuje się z sojusznikami z NATO i "znajdzie rozwiązanie, by reagować w obliczu rosyjskiej agresji".
Pytany o to, czy Rumunia jest gotowa zastosować obronę powietrzną, generał odpowiedział, że "w zależności od poziomu zagrożenia strona rumuńska jest gotowa użyć całej siły militarnej, by bronić swojego terytorium".
Fragmenty rosyjskich dronów na terytorium Rumunii
W wyniku rosyjskich zmasowanych ataków na ukraińskie porty dunajskie, w ostatnim czasie na przygranicznym terytorium Rumunii spadły fragmenty zestrzelonych dronów. Bukareszt trzykrotnie poinformował o zidentyfikowaniu fragmentów dronów, chociaż początkowo zaprzeczył takim informacjom, przekazanym przez Kijów.
W związku z tą sytuacją na terenach przy granicy z Ukrainą w delcie Dunaju zaostrzono środki bezpieczeństwa, a także rozszerzono strefę zakazu lotów w północnej Dobrudży.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Platforma X/NATOJFCBS