Rumuni ekshumowali ciało Claudiu Crulica, który zagłodził się na śmierć w krakowskim areszcie. Śledztwo w tej sprawie równolegle prowadzi prokuratura rumuńska i polska.
Crulic pochowany był w Rumunii. Według prokuratora krajowego Marka Staszaka, ekshumacja nastąpiła z inicjatywy rumuńskich organów ścigania, które w sprawie okoliczności głodówki swego obywatela prowadzą własne śledztwo. Staszak dodał, że prokuratura w Krakowie, która bada tę samą kwestię, będzie mogła zapoznać się z wynikami przeprowadzonej po ekshumacji sekcji.
W piątek wiceminister sprawiedliwości Marian Cichosz, Staszak oraz Waldemar Śledzik, zastępca Dyrektora Generalnego Służby Więziennej spotkali się z ambasadorem Rumunii w Polsce - Gabrielem C. Bartasem. Rozmowa dotyczyła okoliczności głodówki Crulica w polskim areszcie i jego kontaktów z przedstawicielstwem dyplomacji swojego kraju.
- Zadeklarowaliśmy chęć współpracy oraz podjęcie wszelkich koniecznych działań dążących do wyjaśnienia ewentualnych nieprawidłowości, które mogły doprowadzić do śmierci obywatela Rumunii - powiedział Cichosz. Przedstawiciele polskiego wymiaru sprawiedliwości poinformowali też ambasadora o wstępnych wynikach wewnętrznego postępowania w Służbie Więziennej.
Zmarł w areszcie, był niewinny? Sprawa dotyczy 33-letniego obywatela Rumunii Claudiu Crulica. Krakowska prokuratura zarzuciła mu, że w lipcu ub.r. ukradł w sklepie portfel z dokumentami, kartami bankomatowymi i kredytowymi, a następnie pobrał z bankomatów 22,5 tys. zł.
Mężczyzna trafił do aresztu na Montelupich w Krakowie we wrześniu. W areszcie odmówił przyjmowania jedzenia i w styczniu br. zmarł w szpitalu z powodu wygłodzenia. O sprawie napisał "Tygodnik Powszechny".
Jak informowała wcześniej dziennikarzy prokuratura, przyczyną zgonu było zapalenie płuc i mięśnia sercowego u osoby skrajnie wyczerpanej długotrwałą głodówką. Krakowska prokuratura wszczęła w lutym śledztwo w tej sprawie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP