Brytyjskie myśliwce przechwyciły rosyjskie samoloty nad Morzem Bałtyckim w pobliżu przestrzeni powietrznej NATO. Do incydentów doszło we wtorek i w czwartek - poinformowały władze w Londynie.
Jak przekazało w niedzielę brytyjskie Ministerstwo Obrony, we wtorek poderwano dwa myśliwce Typhoon, by przechwycić rosyjski samolot rozpoznawczy Ił-20M, znany też jako "Coot-A". Dwa dni później, w czwartek, te same maszyny przechwyciły niezidentyfikowany rosyjski samolot, opuszczający przestrzeń powietrzną obwodu kaliningradzkiego.
Brytyjski wiceminister obrony Luke Pollard oznajmił, że w obliczu rosnącej agresji ze strony Rosji i zwiększającego się zagrożenia dla bezpieczeństwa, Wielka Brytania podejmuje działania, mające na celu uspokojenie sojuszników, odstraszenie wrogów i ochronę własnych interesów.
"Ta misja ukazuje naszą zdolność do działania ramię w ramię z najnowszym członkiem NATO - Szwecją, oraz obrony przestrzeni powietrznej Sojuszu, wszędzie i zawsze, gdy zajdzie taka potrzeba, sprawiając, że jesteśmy bezpieczni w domu i silni poza granicami" - oświadczył Pollard w komunikacie.
Strona rosyjska do tej pory nie skomentowała incydentów.
Rosyjska aktywność nad Bałtykiem
Morze Bałtyckie pozostaje obszarem wzmożonej aktywności wojskowej od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Kraje NATO, zwłaszcza te graniczące z Rosją, regularnie informują o przechwyceniach rosyjskich samolotów w pobliżu swojej przestrzeni powietrznej.
Działania Rosji w regionie są postrzegane przez państwa Sojuszu jako próba testowania gotowości obronnej NATO oraz demonstracja siły.
W ostatnich miesiącach Wielka Brytania intensywnie wzmacnia swoją obecność militarną na wschodniej flance NATO, a wiosną do Sojuszu oficjalnie dołączyła Szwecja, co dodatkowo zmienia układ sił na Bałtyku.
Autorka/Autor: momo
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock