Rosyjska reakcja na tarczę

Aktualizacja:
 
Rosja ostro reaguje na podpisanie przez Polskę i USA umowy o tarczy antyrakietowejPAP/EPA

Rosja reaguje na amerykańsko-polskie porozumienie ws. tarczy. Na razie słownie. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zapowiada, że Rosja odpowie nie tylko drogą protestów dyplomatycznych.

- Rosja w tym przypadku będzie musiała zareagować nie tylko na drodze dyplomatycznych protestów - czytamy w oświadczeniu rosyjskiego resortu spraw zagranicznych.

Rosyjskie MSZ powtórzyło także, że rozmieszczenie elementów amerykańskiej obrony rakietowej w Polsce i Czechach jest demonstracją antyrosyjskiego kierunku w tworzeniu globalnego systemu przeciwrakietowego USA. Jest to "jeden z instrumentów w skrajnie niebezpiecznej wiązce amerykańskich projektów militarnych" - według rosyjskiego resortu.

W sposób co najmniej ironiczny - podaje Reuters - odniesiono się do zapowiedzi umieszczenia w Polsce baterii rakiet krótkiego zasięgu Patriot: "nie służy ona odpieraniu domniemanych ataków irańskich, którymi strona amerykańska tak natrętnie straszy Europejczyków",

Rosyjsko-białoruska obrona przeciwlotnicza

Czy zapowiedź złożona przez prezydentów - Rosji Dmitrija Miedwiediewa i Białorusi, Alaksandra Łukaszenkę - nowego porozumienia o utworzeniu jeszcze w tym roku wspólnego systemu obrony przeciwlotniczej można uznać za konkretną odpowiedź Moskwy ws. tarczy? - Osiągnięto porozumienie o przeprowadzeniu w Moskwie jesienią tego roku kolejnego posiedzenia Najwyższej Rady Państwowej, na którym poruszone zostaną problemy dalszego rozwoju współpracy w ramach Państwa Związkowego (Rosji i Białorusi, red.) - przekazał doradca rosyjskiego prezydenta ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko, cytowany przez rosyjską agencję Ria-Novosti. - Prezydenci uzgodnili, że przed tym porozumieniem zakończone zostaną prace nad międzypaństwowym porozumieniem o budowie wspólnego systemu obrony przeciwlotniczej.

Rozmowy pomiędzy szefami państw toczyły się w letniej rezydencji rosyjskiego przywódcy w Soczi nad Morzem Czarnym.

Źródło: PAP, bbc.co.uk, AFP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA