Fala zimna zbliża się do Polski. Kiedy wróci ciepło?

W nadchodzących dniach następować ma stopniowe, ale konsekwentne ochłodzenie.

- Zatoka chłodu, która teraz rozwinęła się od Arktyki po Francję, ma wolno postępować na wschód i się pogłębiać. Około 18 marca jęzor zimna sięgać ma od Arktyki aż po Polskę - poinformowała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Jak dodała synoptyk, w przyszłym tygodniu temperatura na wysokości 1,5 kilometra spaść ma do -15 stopni Celsjusza nad wschodnim pograniczem naszego kraju.

- Tym samym przy nocnych i porannych rozpogodzeniach możemy spodziewać się fali zimna około 17, 18 i 19 marca - zauważyła Arleta Unton-Pyziołek. Może ona przynieść spadki temperatury przy gruncie do -15/-10 st. C.

Jaka jest szansa na tak silne spadki temperatury? - Duża, bowiem po przejściu deszczowych niżów, które nastąpi od czwartku, 13 marca do soboty, 15 marca, zmieni się sytuacja baryczna. Nasz kraj od niedzieli dostawać się ma w zasięg pogodnego wyżu, z centrum przemieszczającym się znad Wysp Brytyjskich w kierunku południowej Skandynawii oraz Polski - tłumaczyła synoptyk.

W środę, 19 marca, centrum wyżu znaleźć się ma nad Pomorzem Zachodnim. Początek przyszłego tygodnia będzie więc pogodny, ale i chłodny, nocami mroźny. W poniedziałek i wtorek temperatura rano spaść może na wysokości dwóch metrów do około -5/-2 st. C na zachodzie oraz -10/-5 st. C na wschodzie. Natomiast popołudniami wzrosnąć może tylko do 3-6 st. C.

- Chłód w czwartek zacznie słabnąć i ustępować. Po 20 marca wróci łagodna wiosna - dodała synoptyk.